REKLAMA

Syn Tolkiena odchodzi z fundacji Tolkien Estate. To zmienia wszystko!

Christopher Tolkien – ponad 90-letni syn J. R. R. Tolkiena – przestaje kierować fundacją Tolkien Estate. Organizacja odpowiada m. in. za przyznawanie licencji i praw do wykorzystania historii napisanych przez jego ojca. Zmiana na czele fundacji to niezwykle ważne wydarzenie.

Syn Tolkiena odchodzi z fundacji Tolkien Estate. To zmienia wszystko!
REKLAMA
REKLAMA

To właśnie Christopher Tolkien dał zielone światło na wykorzystanie twórczości swojego ojca wytwórni Warner Bros. W ten sposób powstał kinowy Władca Pierścieni. Co ciekawe, syn wielkiego pisarza był przeciwnikiem filmowej trylogii Petera Jacksona, nie przepadając za epicką i efektowną wizją stworzoną przez reżysera. Mimo tego, kilka lat później Tolkien junior ponownie pobłogosławił inicjatywę Warnera, umożliwiając nakręcenie rozczarowującego Hobbita. W ten sposób powstało Middle-earth Enterprises kontrolujące prawa do filmowych wyrobów zapoczątkowanych przez Drużynę Pierścieni.

Christopher Tolkien jest uważany za głównego hamulcowego dla filmowego uniwersum osadzonego w Śródziemiu.

Pomimo wielu inicjatyw Warner Bros., syn pisarza nigdy nie zgodził się na zekranizowanie pozostałych książek J. R. R. Tolkiena. Christopher wyznaczył granicę na Władcy Pierścieni oraz Hobbicie, nie oddając kolejnych dzieł ojca w ręce filmowych wytwórni. Spadkobierca zyskał tym uznanie największych fanów pisarza - bez wątpienia przedkładał spuściznę ojca ponad wpływy z licencji. Syn nie tylko dbał o dobry wizerunek ojca, ale również redagował jego niedokończone dzieła. Gdyby nie Christopher, Silmarillion w swojej finalnej wersji najprawdopodobniej nigdy nie ujrzałby światła dziennego.

 class="wp-image-109528"
Christopher Tolkien

Jednak teraz prezes Tolkien Estate odchodzi ze stanowiska. Co to oznacza?

REKLAMA

Ano to, że wczorajsze niemożliwe staje się dzisiejszym możliwym. Kierownictwo fundacji może rozdysponowywać licencjami na pozostałe książki pisarza w nieograniczonym zakresie. Umowy, o które przez lata bezskutecznie zabiegał Warner, teraz stały się znacznie bardziej prawdopodobne. Pokazuje to przykład serialu Władca Pierścieni, który właśnie dostał zielone światło od Tolkien Estate. To dopiero początek.

Bardzo możliwe, że Śródziemie wyrośnie na podobne filmowe uniwersum co Gwiezdne wojny, Avengersi czy Harry Potter. Po rezygnacji Christophera Tolkiena z funkcji prezesa po raz pierwszy w historii kina jest to możliwe. Władca Pierścieni niebawem powróci jako serial od Amazon Studios i nie zdziwię się, jeżeli za jakiś czas usłyszymy plotki o pierwszych filmach kinowych osadzonych w świecie Hobbitów. Dzieje się!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA