REKLAMA

Netflix wysyła Adama Sandlera na skraj galaktyki w filmie reżysera „Czarnobyla”

Adam Sandler wcieli się w postać astronauty w niezatytułowanej jeszcze netfliksowej adaptacji powieści Jaroslava Kalfara. Za kamerą stanie natomiast reżyser wszystkich odcinków „Czarnobyla”.

adam sandler netflix science fiction
REKLAMA
REKLAMA

Adam Sandler jest typowym przykładem aktora, którego kochamy nienawidzić. Założona przez niego wytwórnia Happy Madison Productions od ponad 20 lat wypluwa z siebie kolejne komedie, będące festiwalami kiczu i żenady. Po każdej premierze jej produkcji krytycy mają używanie, a widzowie wychodzą z kin z odbitymi rękami na twarzach. Mimo tego publiczność zawsze się znajdzie i filmy te najczęściej na siebie zarabiają.

W 2015 roku Sandler podpisał kontrakt z Netfliksem.

Od tamtej pory na platformie pojawiają się kolejne produkcje z jego udziałem. Co więcej, serwis dystrybuował projekty, które pozwoliły mu na odkupienie w oczach widzów i krytyków. Występ w „Opowieściach o rodzinie Meyerowitz (utworach wybranych)” zapewnił mu chociażby nominację do nagrody Critics Choice, a rola w „Nieoszlifowanych diamentach” przyniosła mu szereg wyróżnień i m.in. statuetkę Independent Spirit. Tym samym ten ostatni tytuł dobitnie przypomniał nam, że komik jest świetnym aktorem dramatycznym.

Ostatnio Sandler pojawił się w „Hubie ratuje Halloween” i znowu wszystko wróciło do normy. Film spolaryzował publiczność, zbierając cięgi od krytyków (w ten trend wpisała się również nasza recenzja). I chociaż pewnie jeszcze wielokrotnie będzie okazja, aby wyżyć się na aktorze, to wszystko wskazuje na to, że niedługo znowu przyjdzie nam się nim zachwycić.

Tym razem stanie się to dzięki filmowi science fiction.

Jak podaje portal Deadline, Sandler podpisał kontrakt, zgodnie z którym wystąpi w przygotowywanej przez Netfliksa niezatytułowanej jeszcze adaptacji powieści „The Spaceman of Bohemia” Jaroslava Kalfara. Ma on wcielić się w rolę astronauty, wysłanego na kraniec galaktyki, aby zebrać tajemniczy pył. Wkrótce odkryje, że jego ziemskie życie zostało zniszczone i zacznie słuchać pewnego głosu.

REKLAMA

Za kamerą stanie Johan Renck, czyli reżyser wszystkich odcinków uznanego serialu HBO „Czarnobyl”. Prócz tego brał on udział w takich projektach jak „Bloodline”, „Breaking Bad” czy „Wikingów”. Data premiery nie jest jeszcze znana.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA