REKLAMA

Twórcy Alien: Covenant opublikowali wideo 360 stopni, w którym zobaczysz świat z perspektywy... Obcego

Technologia 360-stopniowych filmów oglądanych na goglach VR otwiera przed działami marketingu zupełnie nowe pole do popisu. Kreatywnie wykorzystuje je dział reklamowy odpowiedzialny za Alien: Covenant.

Alien
REKLAMA
REKLAMA

Do sieci trafiło właśnie 360-stopniowe wideo promujące Alien: Covenant o podtytule In Utero. Materiał został przygotowany z myślą o goglach VR pokroju PlayStation VR, Oculus Rift, HTC Vive, Gear VR czy Google Daydream. Oczywiście klip można uruchomić również w internetowej przeglądarce wspierającej wideo sferyczne, ale wtedy efekt nie jest nawet w połowie tak dobry.

In Utero pokazuje akcję Alien: Covenant z bardzo, bardzo nietypowej perspektywy.

Przez pierwsze kilkanaście sekund nie miałem pojęcia, co dzieje się dookoła mnie. Dopiero chwilę później zrozumiałem, w jak groteskowej sytuacji się znalazłem. Wskoczyłem w skórę Obcego, który… rozwijał się w ciele człowieka, niczym pasożyt. Fani serii doskonale znają ten proces. Kosmiczna bestia zagnieżdża się wewnątrz ofiary, gdzie rozwija się do czasu uzyskania samodzielności.

Niestety, etap opuszczenia gospodarza zawsze kończy się dla człowieka śmiercią. W In Utero jesteśmy uczestnikami tego makabrycznego procesu, wyrywając się z ludzkiego wnętrza na światło dzienne. Okazuje się, że nasz mały Obcy znajduje się w pomieszczeniu przypominającym laboratorium. Najprawdopodobniej jest to część tytułowego statku Covenant, który przybywa na odległą, niezbadaną planetę.

Fani serii Ridleya Scotta zauważą, że Obcy w materiale reklamowym Alien: Covenant nie przypomina niczego, co widzieliśmy w poprzednich filmach. To nie przypadek. Wideo sferyczne przedstawia akcję z perspektywy zupełnie nowego podgatunku kosmicznej bestii - neomorfa.

Neomorfy po raz pierwszy zadebiutują właśnie w Alien: Covenant.

obcy: przymierze - alien: covenant class="wp-image-84966"
REKLAMA

Drapieżnik nie pochodzi z jaj wypluwających pająkowate przyssawki, ale zagnieżdża się w ciele człowieka podobnie jak małe larwy oraz inne pasożytnicze owady. W przeciwieństwie do klasycznego xenomorfa, neomorf posiada ponadto bardzo ostro zakończony tył czaszki, którym rozrywa plecy swojego gospodarza, wyswobadzając się z jego ciała.

Neomorf wydaje się być wyraźnie mniejszy od xenomorfa, a do tego niepokojąco bardziej „ludzki”. Jego skóra ma jasny odcień, a pysk przypomina twarz człowieka pozbawioną oczu, uszu i nosa. Nie dajcie się jednak zwieźć pozorom. W kreaturze nie ma nic cywilizowanego. Pod względem okrucieństwa oraz drapieżności bestia ma przerastać nawet xenomorfa, będącego symbolem całej serii Obcy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA