Assassin's Creed - nowa gra of Ubisoftu

Fabuła gry będzie rozgrywać się w czasie trzeciej wyprawy krzyżowej, na czele z Ryszardem Lwie Serce, roku 1191 na Ziemi Świętej. Główny bohater AC o imieniu Altair jest "cichym" zabójcą z sekty assassynów. I to my, właśnie wcielimy się w jego rolę. Czyżby było widać nawiązania do ostatniej odsłony przygód Księcia? (zwłaszcza pachnie mi tu, ciepło przyjętym przez graczy "speed kill'em".) Powiedziałbym: i to nawet bardzo Wink Postać - tak jak w przypadku serii Prince of Persia - oglądać będziemy zza pleców (widok TPP). Jednak Ubisoft zarzeka się, że gra będzie całkiem inna niż ich wcześniejsze produkty. Chcą stworzyć, coś nowego! I chwała im za to!

Na pierwszy rzut oka gra wydaje się połączeniem Thiefa z PoP'em, ale w rzeczywistości tak nie jest. To, co ma odróżniać Assassin's Creed od innych tytułów to m.in. niesamowita swoboda w wykonywaniu naszych zleceń. Po obejrzeniu, niezbyt długiego filmiku wywnioskować można, że naszym zadaniem będzie najpierw obadać teren, wyczaić ofiarę i zabić, poszatkować czy zwyczajnie podciąć jej gardło oraz następnie uciec wedle naszego widzimisie. Głównie, każda misja opierać ma się na takim właśnie schemacie, ale wszystko ma ponoć zależeć od nas i naszej wyobraźni. Brzmi świetnie? Owszem, jak najbardziej. Czyżby w nasze łapki trafi prawdziwy, symulator zabijaki? Byłoby miło. Na trailerku prezentowało się wszystko, nader imponująco, począwszy od akrobatycznych sztuczek Altaira, poprzez niesamowicie, płynne ruchy czy skoki, kończąc na niezwykle, sprawnych i szybkich atakach ostrzem (wyłaniającym się z naszego rękawa, nieźle, nie?). Będziemy mogli wspinać się na budynki, przeskakując z dachu na dach (bez żadnych ograniczeń) prawie jak Venom ze Spider- Man'a Wink A wszystko to z fascynującą lekkością niczym Książę Persji albo i lepiej! A pomyśleć, że te wszelkie akrobacje, które ujrzeliśmy na filmiku to tylko przedsmak, tego, co zobaczymy w pełnej wersji! Już ślinka cieknie mi, na samą myśl o tym. Do tego, wszystkie ruchy wydawały się tak naturalne, tak prawdziwe, że później musiałem szukać szczęki i gałek ocznych na dywanie Twórcy, żeby urozmaicić troszkę zabawę, dadzą nam możliwość ujeżdżania konia, żeby móc szybciej poruszać się z jednego miasta do drugiego.

Nie tylko pod tym aspektem Assassin's Creed zapowiada się okazale. Nasze poczynania będą miały wpływ na zachowanie mieszkańców miasta. Jeśli ofiarowaliśmy wcześniej pomoc np. mnichom, to ci bardzo chętnie odpowiedzą nam tym samym, co może być przydatne w trakcie ucieczki. W grze każdy NPC będzie posiadał własną sztuczną inteligencję, a konsolka PS3 ma możliwość wyświetlania jednocześnie na ekranie aż 60 takich, obdarzonych "mózgiem" Wink postaci. Jestem ciekaw, jak to wyjdzie w praktyce, nie tylko na next - genach, bo jak na razie Ubisoft nie powiedział za wiele o PC wersji AC. Będziemy mogli poczuć się, jakbyśmy naprawdę przebywali w tłumie, przepychając się (tak jak to było widać na trailerze) bądź chodząc, powolnym, wręcz ślimaczym tempem, tak aby nie zwrócić na siebie zbytniej uwagi (dla mnie, rewelacja!). Cała akcja gry dziać ma się w niezwykłe, rozbudowanych sceneriach. Możemy domyślać się, iż większość czasu gry spędzimy, w wielkich miastach, aż nadto przeludnionych, żeby móc łatwiej ukryć się przed żądnymi twojej głowy templariuszami.

A co się stanie, gdy wpadniemy w sidła nieprzyjaciela? Jeśli staniemy do boju z jednym bądź dwoma, przeciwnikami, to położenie ich na łopatki nie powinno stanowić, dla nas dużego wysiłku. Altair wtedy jest pewny swoich umiejętności i bez problemu rozłoży tak nieliczną garstkę wrogów. Ale co będzie, jeśli na naszej drodze stanie większa ilość uzbrojonych rycerzy (nie, nie okrągłego stołuWink)? Wtedy bohater już wie, że szans, praktycznie nie ma i trzeba brać nogi za pas. Inaczej padnie po paru, mocnych ciosach. W grze nie uświadczymy żadnego paska energii, co ostatnio jest bardzo modne. Jak widać, psychika bohatera odegra ogromną rolę w potyczkach. Następny, fajnie zapowiadający się bajer, niby mały, ale za to jak cieszy. A w samych starciach, wszystkie cięcia sztyletem, zgrabne uniki Altaira na filmiku wyglądają genialnie (ani krzty w tym kłamstwa - sami się przekonajcie). A jakim ekwipunkiem będziemy dysponować? Niewielkim, bohater ma posiadać tylko miecz, sztyleciki do rzucania oraz ostrze, o którym wspomniałem powyżej.

Gra ma nie tylko odnosić się do bezmyślnego zabijania, odpowiednich delikwentów. Każdy element naszej misji, powinien zostać zaplanowany, aby cała akcja wypadła perfekcyjnie, a nie zakończyła się fiaskiem w połowie drogi bądź przy ucieczce. Najbardziej właśnie zafascynowała mnie ta ostatnia faza, to co chłopaki z Ubi zaprezentowali na targach zrobiła na mnie kolosalne wrażenie (znowu odsyłam do filmiku). Widać, że AC stawia także, na taktyczną część gry.

Interesująco, a zwłaszcza innowacyjnie zostało potraktowane sterowanie. Tutaj odpowiednie przyciski przypisane będą do części ciała Altaira. Nie wiadomo natomiast jak to wyjdzie w rzeczywistości, pozostaje trzymać kciuki, że takie rozwiązanie nie przyprawi nam dużych trudności w opanowaniu postaci.

Na koniec tejże zapowiedzi, specjalnie zostawiłem sobie oprawę wizualną. Jeśli poziom grafiki w pełnej wersji, będzie choć w połowie tak wysoki, jak prezentowany na aktualnych screenshotach to w przyszłym roku ujrzymy nowego króla pod tym względem (ale konkurencja również nie śpi). AC opiera się na autorskim silniku - Scimitar, dzięki któremu ujrzymy również niesamowitą animację postaci. Przecudnie wyglądające miasta, odbijające blaski słońca budynki, pełne detali postaci (nie tylko sam Altair został tak "dopieszczony", reszta przechodniów nie prezentuje się wcale gorzej). Pozostaje tylko liczyć, że twórcy zoptymalizują kod gry, tak aby nie tylko "konsolowcy" cieszyli się płynną rozrywką. Poprzednie gry Ubi nie miały zbytnio, wysokich wymagań sprzętowych, więc trzeba mieć nadzieję, że i tym razem będzie tak samo albo podobnież.

Zapowiedź AC pisałem, z drżącymi rękoma, do teraz nie mogę "wyjść" z szoku (oczywiście, pozytywnego), jaki pozostawiła na mnie owa gra. Początek przyszłego roku - już teraz powiedzieć Wam mogę - że należeć będzie do Assassin's Creed! Sama gra już teraz zajmuje na mojej osobistej liście - najbardziej oczekiwanych tytułów - jedno z czołowych miejsc. Trzymam kciuki i mam przeogromną nadzieję, że Ubisoft spełni, chociaż część swoich obietnic i dość szybko wyda - w stosunku do premiery na PS3 - pecetową wersję gry. Nie wiem, jak Wy, ale ja już zacieram rączki. Produkt ten zapowiada się nader apetycznie, będzie to zdecydowanie jeden z najsmaczniejszych kąsków na konsole nowej generacji. Również mowa o PC wersji, która zapewne ukaże się parę miesięcy po tej na PS3 (osobiście mam iskierkę nadziei, że obie wersje zostaną wydane równocześnie lub ewentualnie w krótkim odstępie czasowym). Oby do początku 2007 roku!