Cały świat z zapartym tchem czeka na premierę "Barbie". Nie wszyscy będą jednak mogli film zobaczyć w kinach. Wszystko przez jedną scenę. Pojawia się w niej bowiem mapa z "linią dziewięciu kresek", która nie spodobała się władzom pewnego kraju.
"Barbie" zapowiada się na jeden z największych hitów tego roku. Według pierwszych prognoz w weekend otwarcia film za 100 mln dolarów zarobi już 80 mln. Tym samym dwukrotnie przebije inny wyczekiwany tytuł, który do kin trafi tego samego dnia - "Oppenheimer" w reżyserii Christophera Nolana. Czy tak rzeczywiście będzie? Przekonamy się całkiem niedługo, bo produkcje zadebiutują 21 lipca.
Nie wszyscy jednak będą mogli obejrzeć opowieść o najsłynniejszej lalce świata. A to dlatego, że jeden kraj zdecydował się zakazać wyświetlania "Barbie". I nie, nie chodzi o Chiny. Jak się bowiem okazuje, produkcję zbanował Wietnam.
Czytaj także:
- "Barbenheimer", czyli wielkie kasowe starcie "Barbie" i "Oppenheimera". Są już pierwsze prognozy
- Róż i jeszcze więcej różu. Filmu z Margot Robbie jeszcze nie ma, ale moda na barbiercore już jest faktem
- Dlaczego bardziej czekam na "Barbie" niż na nowy film Nolana? Chodzi o zaufanie
- Reżyserka "Barbie" odświeży "Opowieści z Narnii" dla Netfliksa
- "Podziemny krąg" dostał nowe zakończenie. Te filmy też ocenzurowano w Chinach
Barbie zakazana w Wietnamie. Dlaczego?
Co takiego może być zdrożnego w filmie o lalce, która zmaga się z kryzysem egzystencjonalnym? Nie chodzi o feministyczny wydźwięk, na jaki media i twórcy zwracali już uwagę. Nie chodzi też o nagość, wulgarność, czy nieodpowiedni sposób portretowania Wietnamczyków - nic z tych rzeczy. Jak podaje serwis Politico powody zakazu są czysto polityczne.
Zastrzeżenia władz Wietnamu dotyczą jednej sceny. Pojawia się w niej bowiem mapa Morza Południowochińskiego, która uwzględnia roszczenia Chin do archipelagu wysp Paracel, Spratly i Pratas. Sporne terytoria - bogate w surowce mineralne - układają się w kształt litery "U", jako "linia dziewięciu kresek".
Nie jest to pierwszy raz, kiedy władze Wietnamu zakazują wyświetlania filmu właśnie z tego powodu. Już wcześniej podobny los spotkał "O Yeti!" czy "Uncharted".