REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Bateman z American Psycho dołączy do grona serialowych morderców

Zaczyna się więc robić trochę ciasno, nawet jeśli odejmiemy schodzącego ze sceny Dextera, to jeszcze zostaje nam Bates i Hannibal. Na całe szczęście psychopatów się dobrze ogląda, dlatego jeden serial o mordercy (chyba) nie zaszkodzi.

17.09.2013
14:40
Bateman z American Psycho dołączy do grona serialowych morderców
REKLAMA

Tym bardziej, że o nie byle jakiego mordercę tu chodzi, a o samego Patricka Batemana (Christian Bale), bohatera American Psycho – thrilleru z 2000 roku, będącego ekranizacją powieści o tym samym tytule autorstwa Breta Eastona Ellisa z 1991 roku.

REKLAMA

Serial American Psycho będzie sequelem kinowej wersji sprzed 14 lat. Stacja FX wprawiła wielka maszynę produkcyjną w ruch i dodała do swojego planu Stefana Jaworskiego (produkcja, scenariusz) i Allison Shearmur (produkcja). Nad całością pieczę sprawować będzie wytwórnia Lionsgate TV.

Akcja serialu ma dziać się współcześnie, czyli 30 lat po wydarzeniach z filmu. Tak więc Bateman (znany nam jako krwawy metroseksualny makler z Wall Street) będzie tutaj 50-cio letnim mężczyzną, który w ramach swojego chorego eksperymentu bierze pod swoje skrzydła ucznia (uczennicę), licząc na to, że protegowany w przyszłości zajmie jego miejsce. Tym sposobem zamiast obiecanego od przynajmniej 3 lat sequelu kinowego, będziemy mieć sequel telewizyjny. Pytanie tylko czy ciężar kultowości oryginału nie pogrąży American Psycho od FX.

Obawiam się, że bez Christiana Bale’a może być naprawdę ciężko, najlepszym dowodem na to może być wypuszczony w 2002 roku American Psycho 2 nawiązujący tylko do oryginału, gdzie psychopatycznym mordercą zostaje Mila Kunis – tak, kochana malutka słodziutka Mila mordercą... Film nawet nie był wyświetlany w kinach, a od razu trafił do pudełeczek w wypożyczalniach wideo, gniot niesamowity.

Z drugiej strony mamy takiego Hannibala, który może nie jest wybitnie zły, ale z pewnością do perełek sezonu bym go nie zaliczył. Poza tym American Psycho opiera się na niesamowitym okrucieństwie, wyroki są wykonywane za pomocą dosyć nietypowych przyborów. Powiedziałbym więc, że pod względem „jakości” zabijania, Batemanowi bliżej do Jigsawa niż Hannibala czy Batesa.

REKLAMA

Poza tym skoro kinowy American Psycho był lekko ucywilizowaną wersją książkowego oryginału, to telewizyjna wersja będzie tak brutalna jak europejska wersja Dragon Balla, czyli z pewnością nie będzie taka jak powinna być. Na razie nie znamy nazwisk aktorów, więc ciężko postawić jednoznaczną diagnozę. Data premiery nawet nie jest przebąkiwana, ale gdy tylko zobaczę pilota a ten okaże się katastrofą, to chyba osobiście wybiorę się do siedziby FX i skopię tam parę tyłków.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA