Billie Eilish wypuściła zupełnie nową piosenkę i animowany teledysk. Posłuchajcie „my future”
Billie Eilish to największa z nowych gwiazd popu i jedna z najpopularniejszych artystek młodego pokolenia. Fani wokalistyki od tygodnia z niecierpliwością wyczekiwali jej nowego singla i nareszcie się tego doczekali. Utwór my future doczekał się przy okazji specjalnego, animowanego teledysku.

Poprzedni rok był bez wątpienia przełomowy dla Billie Eilish. Artystka wypuściła premierową płytę „When We All Fall Asleep, Where Do We Go?”, która doczekała się bardzo ciepłych recenzji i zapewniła jej aż pięć statuetek Grammy. Eilish została także wybrana na autorkę piosenki do nowego Bonda, co poskutkowało premierą singla No Time to Die.
W ostatnich miesiącach o gwieździe było nieco ciszej, głównie z powodu pandemii koronawirusa i zarządzonej na prawie całym świecie kwarantanny. Eilish pracowała jednak w tym czasie m.in. nad zupełnie nowym utworem zatytułowanym my future. Materiał promowały przed premierą obrazki stylizowanej na postać anime wokalistki i teraz już wiemy dlaczego.
Billie Eilish wypuściła singiel my future wraz ze specjalnym w pełni animowanym teledyskiem.
Nowa piosenka Amerykanki to dzieło ciche, atmosferyczne i nieco melancholijne, choć wypełnione też pozytywną nadzieją na przyszłość. Nie ma przesadnie rozbudowanej linii melodycznej, opierając się bardziej na powtórzeniach i charakterystycznym głosie artystki. Billie Eilish śpiewa w my future o samotnym życiu, które wcale nie jest samotne i miłości do swojej własnej przyszłości oraz tego, co ona skrywa.
Część fanów spekuluje także, że tekst utworu może dotyczyć także pewnej zmiany w stylu Eilish, która w ostatnim czasie zaczęła przechodzić od dzieł melancholijnych i smutnym w stronę bardziej radosnych. Zarówno wczesną refleksyjność, jak i późniejszy optymizm w wyraźny sposób podkreśla stylizowany na japońską animację teledysk. Przedstawiony tam portret Billie Eilish doskonale wpasowuje się w znaną z anime kliszę cichej, nieśmiałej dziewczyny, ale zakończenie zdaje się nieco przeczyć takiemu widzeniu artystki.
- Czytaj także: Billie Eilish opowiedziała ostatnio o ciałopozytywności i tym jak inni widzą (oraz komentują) jej wygląd.