REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Nie żyje Bo Hopkins. Gwiazda "Dynastii" i westernów miała 80 lat

Bo Hopkins nie żyje. Aktor, który specjalizował się w drugoplanowych, wyrazistych rolach miał 80 lat. W czasie swojej kariery grywał w filmach i serialach. Szeroka publiczność najlepiej kojarzy go z roli Matthew Blaisdela z "Dynastii". Prócz tego mogliśmy go jeszcze oglądać w "Bonanzie", "Dzikiej bandzie", czy "Drużynie A".

30.05.2022
7:53
bo hopkins śmierć nie żyje dynastia
REKLAMA

William "Bo" Hopkins nie żyje. Aktor, który stworzył wiele wyrazistych drugoplanowych ról zmarł w szpitalu Van Nuys (Los Angeles) w sobotę, 28 maja 2022 roku w wieku 80 lat. O jego śmierci poinformowała jego żona Sian. Jak przekazała mediom, jej mąż na początku sierpnia przeszedł zawał serca i od tamtej pory był hospitalizowany.

Bo Hopkins w czasie całej swojej kariery zagrał w ponad 130 filmach i serialach. W ostatnim czasie rzadziej występował przed kamerą. Jego ostatnią rolą pozostanie występ w "Elegii dla bidoków", gdzie wcielił się w dziadka głównego bohatera.

REKLAMA

Bo Hopkins nie żyje

Śmierć Bo Hopkinsa pozostawia w smutku jego najbliższych, świat filmu i fanów na całym świecie. Stworzył on wiele niezapomnianych ról. Aktorskiego bakcyla złapał tuż po odbyciu służby wojskowej, którą rozpoczął w wieku 16 lat.

Bo Hopkins zaczynał w latach 60. od drugoplanowych ról w westernach. Mogliśmy go oglądać w "Bonanzie", "Dzikiej bandzie" czy "Gunsmoke". Potem towarzyszył na ekranie takim gwiazdom jak Steve McQueen, Robert Duvall czy Kirk Douglas. Występował m.in. w "Ucieczce gangstera", "Amerykańskim graffiti" czy "Ekspresie o północy".

REKLAMA
Bo Hopkins - śmierć - Dynastia

Bo Hopkins najszerzej kojarzony jest jednak z roli w "Dynastii", gdzie wcielił się w Matthew Blaisdela. Jeśli chodzi o seriale, występował również w "Hawaii Five-O", "Aniołkach Charliego" czy "Drużynie A".

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA