REKLAMA

Ryan Gosling i Chris Evans wystąpią w nowym filmie twórców „Avengers: Koniec gry”. „The Gray Man” powstanie dla Netfliksa

Bracia Russo wyreżyserują dla Netfliksa „The Gray Man”, w którym wystąpią Ryan Gosling i Chris Evans. Film ma kosztować 200 mln dolarów i dać początek serii w stylu Jamesa Bonda.

chris evans ryan gosling netflix the gray man
REKLAMA
REKLAMA

Włodarze Netfliksa mają wiele powodów do radości. Pandemia i związany z nią lockdown przyczynił się do znaczącego wzrostu popularności serwisu w ostatnich miesiącach. Według podanych dzisiaj informacji w 2. kwartale 2020 roku platformie przybyło niemal 11 mln użytkowników (dokładnie 10,9 mln). To oznacza, że na całym świecie korzysta z niej już  niemal 193 mln osób (dokładnie 192,5 mln).

Nie tak dawno natomiast serwis ujawnił Top 10 najchętniej oglądanych oryginalnych produkcji. Na pierwszym miejscu znalazł się „Tyler Rake: Ocalenie”. Film zadebiutował na platformie 24 kwietnia, a w ciągu miesiąca obejrzało go (a przynajmniej oglądało przez 2 min) 99 mln użytkowników. Włodarze Netfliksa chcąc kontynuować dobrą passę postanowili ponownie zatrudnić twórców filmu, aby ci zrealizowali dla nich kolejny hit, a właściwie zapoczątkowali serię hitów.

Anthony i Joe Russo to aktualnie najgorętsze nazwiska w Hollywood.

To oni przecież wyreżyserowali najbardziej dochodowy film wszech czasów, czyli „Avengers: Koniec gry”. Bracia byli producentami (a Joe również scenarzystą) „Tylera Rake'a”, a teraz będą kontynuować współpracę z platformą. Jak donosi portal Deadline mają oni stanąć za kamerą „The Gray Man”. Film będzie adaptacją książki Marka Greaneya pod tym samym tytułem i ma dać początek serii produkcji w stylu Jamesa Bonda opartych na prozie pisarza.

Jest na to spora szansa, czego dowodzi już pobieżne spojrzenie na fabułę. Tytułowy Gray Man (naprawdę nazywa się Court Gentry) to były agent CIA, który postanowił spróbować swoich sił jako zabójca na zlecenie. Po piętach depcze mu były współpracownik z agencji Lloyd Hansen. Czeka nas więc prawdziwy i emocjonujący męski pojedynek, a naprzeciwko siebie staną Ryan Gosling (Gentry) i Chris Evans (Hansen). Jak komentują w przywołanym artykule bracia Russo:

Film to prawdziwy pojedynek „mano a mano” między tymi dwoma wspaniałymi aktorami, którzy reprezentują różne oblicza CIA. To czym agencja mogłaby być i to co może zrobić. Wchodzimy w te same tereny co w „Kapitanie Ameryce: Zimowym Żołnierzu”, tylko w bardziej realistycznym otoczeniu.

„The Gray Man” powstanie pod banerem firmy producenckiej braci Russo AGBO.

REKLAMA

Netflix ma wielkie oczekiwania względem tego filmu. Jego realizacja ma kosztować 200 mln dolarów, co oznacza, że będzie to najdroższa produkcja platformy. A dokładniej, jak czytamy na portalu Collider, najdroższą produkcją jakiej serwis dał zielone światło, bo „Irlandczyk” startował z budżetem 180 mln dolarów, a według różnych źródeł wydano na niego 250 mln dolarów.

Nie wiadomo jeszcze kiedy należy spodziewać się premiery filmu. Twórcy mają nadzieję, że uda im się rozpocząć zdjęcia w styczniu 2021 roku w Los Angeles. Potem zgodnie ze scenariuszem czeka ich realizacja w różnych zakątkach świata.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA