Netflix skasował uwielbiany serial, a odnowił mniej popularne tytuły. Fani mogą się wściec
Przejrzystość to miecz obusieczny. Tak to przynajmniej wygląda w przypadku Netfliksa. Według udostępnionego raportu z wynikami dostępnych na platformie tytułów z pierwszego półrocza 2023 roku serwis postanowił skasować "Cień i kość" po 2. sezonie, ale odnowił seriale, które cieszyły się mniejszą popularnością.
Gdy Netfliksowi pękła napompowaną pandemią bańka popularności, zaczął szukać oszczędności, gdzie tylko mógł. Skasował więc multum nieopłacalnych według siebie seriali. Ta masakra trwa zresztą do dzisiaj. Ostatnio przecież wielkie kontrowersje wzbudziło anulowanie uniwersum "Cienia i kości" - zrezygnowano nie tylko z 3. sezonu, ale też spin-offu. Fani, jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, oszaleli ze złości i żalu.
Chcąc odpowiedzieć na krytykę nadmiernego anulowania swoich tytułów, szef firmy Ted Sarandos zapewniał, że usługa nigdy nie skasowała udanego tytułu. "Udany tytuł" to jednak kategoria czysto subiektywna. O wiele bardziej obiektywne są wyniki oglądalności. Bo to przecież całkowicie zrozumiałe, kiedy nadawca czy producent wycofują się z projektów, które nie przynoszą zysków i nie cieszą się wystarczającą popularnością. My, jako widzowie, możemy jednak coraz lepiej weryfikować wyniki tytułów Netfliksa.
Więcej o kasowaniu seriali Netfliksa poczytasz na Spider's Web:
Netflix dumnie obnosi się ze swoją transparentnością. I słusznie, bo pod tym względem większość konkurencji nie ma do niego nawet startu. Tak było już wcześniej, gdy zaczął udostępniać cotygodniowe wyniki swoich filmów i seriali. Teraz poszedł jeszcze o krok dalej. Co pół roku zamierza publikować raporty z oglądalnością dostępnych w serwisie tytułów, a pierwszy z nich ujrzał właśnie światło dzienne.
Cien i kość - wyniki skasowanego serialu Netfliksa
Z raportu obejmującego okres od stycznia do lipca 2023 roku wynika, że 2. sezon "Cienia i kości" cieszył się całkiem sporą popularnością. Na liście ponad 18 tys. tytułów ułożonych pod względem popularności zajmuje bowiem 32 miejsce. Na Netfliksie zadebiutował w połowie marca i w ciągu następnych trzech miesięcy użytkownicy platformy na całym świecie spędzili przy nim prawie 193 mln godzin (ponad 22 tys. lat!).
Jakby tego było mało, w pierwszej setce zestawienia, bo na 98 miejscu znalazł się jeszcze 1. sezon "Cienia i kości" z 2021 roku. Osiągnął całkiem przyzwoity wynik 99,5 mln godzin. Jak to się stało? Gdy Netflix ociągał się z zamówieniem 3. odsłony serialu, fani postanowili podbić wyniki wszystkich jego odcinków. Oglądali więc produkcję na okrągło, nawet puszczając ją sobie gdzieś w tle. Nic to co prawda nie dało, ale postanowili powtórzyć ten numer jeszcze raz, gdy platforma już produkcję skasowała.
Więcej o "Cieniu i kości" poczytasz na Spider's Web:
Jak widać, fani "Cienia i kości" są zdeterminowani, aby uratować swój ukochany serial. Udostępniony raport może ich utwierdzić, że walczą w słusznej sprawie. Chociaż Netflix produkcję anulował, to odnowił przecież w międzyczasie "Łasucha" na 3. i zarazem finałowy sezon. A przecież mówimy tu o produkcji, która radziła sobie w serwisie gorzej. Z wynikiem przekraczającym 182 mln godzin 2. odsłona tytułu zajęła 34 miejsce. Pierwsze odcinki znalazły się natomiast na pozycji 122 (w pierwszym półroczu 2023 roku oglądano je przez 89 mln godzin).
Cień i kość - to czemu Netflix skasował serial fantasy?
Nie jest to jedyny przypadek przedłużenia serialu mniej popularnego od "Cienia i kości". W końcu już na 106 pozycji zestawienia znajdziemy "Różowe lata 90.", które Netflix jakiś czas temu odnowił na kolejny sezon. Na całym świecie oglądano go nieco ponad 95 mln godzin. Tę decyzję można jednak usprawiedliwić faktem, że serial komediowy kosztuje znacznie mniej niż tytuł fantasy, więc i oczekiwania wobec niego były mniejsze.
Być może właśnie w tym tkwi szkopuł. Netflix postanowił skasować "Cień i kość", gdyż koszta jego produkcji były nieadekwatne do jego wyników. Niemniej trudno go uznać za serial nieudany czy niepopularny. Decyzja platformy ciągle pozostaje więc niezrozumiała.