Kultowa Contra zostanie zamieniona w film, a następnie telewizyjną serię! Tylko ten producent...
Plotki i spekulacje zostały oficjalnie potwierdzone. Kultowa Contra - gra wideo z 1987 roku - zostanie wskrzeszona jako pełnometrażowy film, a następnie telewizyjna seria.
![Kultowa gra Contra zostanie zamieniona w film! Znamy producenta](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2017%2F10%2FContra-film.jpg&w=1200&q=75)
Znajomość Contry może być jednym z wyznaczników udanego dzieciństwa dla pokolenia 20- oraz 30-latków. Wspaniała gra akcji od Konami pojawiła się na platformie Nintendo Entertainment System w 1987 roku. Polscy gracze katowali ten tytuł na pirackim klonie NES-a, który był u nas sprzedawany pod nazwą Pegasus.
Teraz Contra powraca, jako pełnometrażowy film, a następnie telewizyjna seria.
Co ciekawe, za kultową markę nie będzie odpowiadać żadna z amerykańskich wytwórni. Konami dogadało się ze Starlight Media. To chiński gigant medialny, który wyprodukuje film pełnometrażowy, a następnie telewizyjną serię. Trochę szkoda. Biorąc pod uwagę, że Konami ma bardzo dobre relacje z Netfliksem (Castlevania), po cichu kibicowałem platformie czerwonych. Obecność chińskiego molocha sprawia, że Contra może wydać się zbyt egzotyczna dla odbiorców w USA oraz Unii Europejskiej. Oby tak nie było.
Jeżeli chodzi o fabułę filmu, ta ma ściśle nawiązywać do gry wideo. Tak oto w 1988 roku wielki meteoryt uderza w taflę morza gdzieś na południe od Chińskiej Republiki Ludowej. Służby nie znajdują na miejscu jednak niczego istotnego. Jednak 29 lat później komandosi Bill oraz Lance trafiają w dokładnie to samo miejsce, próbując zneutralizować organizację Red Falcon. Na tajemniczej wyspie bohaterowie będą mieli do czynienia z zupełnie innym przeciwnikiem, niż mogli się spodziewać.
Mimo że filmowa Contra nie ma jeszcze ustalonej daty premiery, Starlight Media zapowiada, iż otrzymamy produkt o wysokim budżecie, który będzie się nadawał do globalnej dystrybucji. Już nie mogę się doczekać, chociaż mam lekkie obawy.