REKLAMA

Czy poznaliśmy już zabójcę z 3. sezonu „Detektywa"? Możliwe, chociaż to raczej nie ma znaczenia

3. część serialu „Detektyw" kusi widzów nie tylko nieźle prowadzoną fabułą i świetną obsadą. Serial chyba przede wszystkim obiecuje tajemnicę i nie pozwoli jej tak łatwo rozwiązać.

Detektyw opinie
REKLAMA
REKLAMA

Uwaga, w tekście pojawiają się spoilery, ale nie musicie się nimi bardzo przejmować.

Trzeci już odcinek nowej serii prowadzi nas dalej przez śledztwo, które położyło cień na życiu detektywa Wayne’a Haysa. Znowu patrzymy na te straszliwe wydarzenia z trzech punków ułożonych inaczej na linii czasu. Co ciekawe, tym razem relatywnie niewiele miejsca poświęcono najświeższym wydarzeniom, gdy dziennikarka przesłuchuje - bo trudno nazwać to wywiadem – bohatera granego przez Mahershale Alego.

Odcinek „The Big Never" wnosi wiele nowych elementów.

Fabuła, chociaż rozbita na różne linie czasowe, biegnie dwutorowo. Z jednej strony opowiada o śledztwie i ono – co jasne – jest esencją historii, ale nie mniej ważne jest to, jak zaginięcie dzieciaków wpłynęło na głównego bohatera. Jego życie, na którym sprawa odcisnęła piętno, wydaje się kluczowe, chociaż mam poczucie, że znacznie ważniejsze, jest nie to, co robił, ale jego perspektywa.

detektyw class="wp-image-244045"

Zacznę od końca, bo tak będzie najprościej powiedzieć mi, dlaczego nie ufam twórcom. Fabuła serii opowiada o różnych momentach w śledztwie, ale zazwyczaj widzimy ją oczami detektywa Haysa, zazwyczaj śledzimy jego poczynania. Jednak w ostatnim odcinku widzimy jasno, że w śledztwie pojawia się wątek nieprzyjemnego farmera, który mówi o tym, że widywał „zaginione” dzieciaki, ale widział też brązowy samochód, z którego wysiadł czarnoskóry mężczyzna i biała kobieta.

A gdy wiele lat później, młoda dziennikarka pyta o to głównego bohatera, okazuje się, iż ten wątek śledztwa został zignorowany.

O wszystko można podejrzewać naszego detektywa, ale nie o to, że zignorowałby istotny element śledztwa. Sam z resztą przypomina sobie ślad opony, zapewne tego pojazdu. Jednocześnie, chwilę później, chwilę po tej rozmowie, bohater widzi swoją nieżyjącą już żonę i rozmawiają o... czasie. To ważne, bo koresponduje to z kompozycją nowej serii. Czas i pamięć wysunęły się w tym odcinku na pierwszy plan.

detektyw class="wp-image-244039"

Jedną z pierwszych sekwencji epizodu jest wizyta detektywa u lekarza. Syn udowadnia ojcu, że ten ma problem z pamięcią. Chociaż nazwa choroby nie pada, możemy się domyślać, co to za schorzenie i jakie będzie miało konsekwencje. Możliwe jest więc, że to, co widzimy na ekranie, jest jak najbardziej prawdziwe, ale dobór pokazywanych nam scen, to jakaś forma wspomnień bohatera. Jeśli tak jest, to możemy założyć, że dostajemy tylko niedokładne skrawki kluczowych wydarzeń, że razem z bohaterem rekonstruujemy to, co działo się w przeszłości.

Oczywiście ta teoria ma pewnego braki.

Zdarza się przecież, że obserwujemy, co robi Roland West, czyli partner głównego bohatera. Chociażby w 3. epizodzie pojawił się wątek Bretta Woodarda, śmieciarza, który podpadł lokalnej społeczności. Nie zmienia to jednak faktu, że serial w jakiś sposób może rekonstruować ulotne wspomnienia, nieprecyzyjną pamięć i - chociaż brzmi to dość dramatycznie – efekty chorób, które pojawiają się z wiekiem i czasem wymazują fakty.

REKLAMA

Wracając jednak do samego mordercy, serial sugerował nam, że ów śmieciarz może mieć coś na sumieniu. Już w pierwszych odcinkach, za zebraniu mieszkańców, widać było, iż nie budzi zaufania. Teraz pokazano jednak, że sam, na skutek pobicia, chce się pozbyć czegoś, co wygląda, jak zwłoki dziecka. Czy bohater grany przez Michaela Greyeyesa jest winny? Moim zdaniem może być, ale niekoniecznie tej konkretnej zbrodni. Zwróćcie uwagę, iż obok tej sprawy pojawił się również wątek brązowego samochodu i tego, że chłopiec był ułożony tak, jak na fotografii z komunii - więc możliwe, że morderstwo miało podtekst religijny lub... dokonał go ktoś, kto dobrze znał dzieciaka. Ale to tylko poszlaki, jest trochę za wcześnie, aby powiedzieć coś więcej. Mam jednak przeczucie, że nielubiany złomiarz świetnie nadaje się na kozła ofiarnego.

3 odcinki nowego sezonu Detektywa" obejrzycie w HBO GO. I nie czekajcie za długo.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA