REKLAMA

Disciples III: Renaissance [gra]

Twórcy serii Disciples pokazują graczom, że z błędów da się jednak wyciągać odpowiednie wnioski. Pierwsza część Apostołów z podtytułem Święte Ziemie była produktem dość przeciętnej jakości, ale nie zmienia to faktu, że miała wielu swoich zwolenników. Sam nie pamiętam ile razy pożyczałem ją kumplowi. Spędziłem przy tej grze wiele, wiele godzin, przechodząc fabułę od początku do końca, bawiąc się w pojedynczych scenariuszach, a także tworząc własne. Nie mam pojęcia dlaczego do tej pory nie wziąłem do rąk drugiej części, pomimo że od jakiegoś czasu spogląda na mnie z półek w Empiku w pudełku z napisem eXtra Klasyka za marne 20 zeta z dodatkami!

Rozrywka Spidersweb
REKLAMA

Już sama wersja demonstracyjna drugiej części Disciples mnie oczarowała, wprost nie mogłem uwierzyć, że przy grze poczyniono aż takie postępy. Ogromny postęp poczyniono przede wszystkim w grafice - mniej plastiku i pikselozy, doskonałe animacje i postacie w wysokiej jakości (choć wciąż w dwuwymiarze). Jeśli nie wiesz na czym polega zabawa w Apostołach, już szybciutko Ci to przybliżam. Jest to twór studia o niewiele mówiącej nazwie .dat. Podobnie jak w Hirołsach czy nawet (marnej w ostatnich odsłonach) serii Warlords kreujesz bohatera, który poprowadzi drużynę do boju. Ten wciąż się rozwija osiągając kolejne poziomy doświadczenia w walce. Kolejna analogia do dwóch wspomnianych wyżej serii to posiadanie własnego zamku, który można rozwijać - stawiać w nim odpowiednie struktury, dzięki którym bohaterowie lub słabsze jednostki wchodzące w skład drużyny będą silniejsze. Stawiane budynki udostępnią też nowe jednostki.

REKLAMA

Największym mankamentem pierwszej części Disciples były zdecydowanie walki, kompletnie statyczne i dość monotonne. Kilku żołnierzyków stoi naprzeciw siebie i macha mieczem - dodam, że tylko macha, nie uderza - i nagle wybrana jednostka doznaje obrażeń. Jednostki nawet nie mogą przesuwać się po polu walki. W Disciples II walki wyglądały już dużo lepiej - nabrały odpowiedniej dynamiki, która w połączeniu z ładnymi animacjami dawała bardzo miłe wrażenia, jednak potyczki wciąż cechowała statyczność. Trzecia odsłona Apostołów ma przynieść wreszcie oczekiwane zmiany - gracz nareszcie będzie miał sposobność przemieszać jednostki po arenie potyczek. Oczywiście to nie jedyne unowocześnienia. Mocno rozbudowano elementr RPG - teraz główny bohater, który prowadzi drużynę będzie nie tylko awansował na kolejne poziomy, ale będzie mógł zostać odpowiednio przez gracza wyekwipowany. Co więcej nie będzie trzeba stawać przed wyborem "wojownik czy mag", bowiem bohater nauczy się rzucać czary, co nie będzie przeszkodą, aby walczył wręcz.

W grze wciąż dostępne będą te same frakcje: Imperium, Legiony Potępionych, Szlachetne Elfy, Górskie Klany oraz Hordy Nieumarłych, z tym, że te dwa ostatnie nie będą dostępne dla gracza. Sama rozgrywka wciąż opiera się na tych samych założeniach, czyli nieustającej walce z przeciwnymi frakcjami, a także żyjącymi w krainie wszelkiej maści potworami. Należy też zbierać surowce, zwiedzać opuszczone ruiny, w których znajdują się cenne skarby pilnowane przez silne monstra, a to wszystko będzie wymagało nieustannego podróżowania po mapie.

REKLAMA

Jednakże najbardziej istotną zmianą jest przejście z dwuwymiaru w pełny trójwymiar. I to podobnież trójwymiar nie byle jaki - same postacie mają porazić nas rzetelnością wykonania, będą dużo bardziej szczegółowe (w szczególności bohater). Wygląda na to, że wszyscy kiedyś przejdą na ten trójwymiar - twórcy HoMMV uczynili podobnie, ich śladem podąża, jak widać studio .dat. Nie za wiele jednak mogę o tej grafice napisać, bo w sieci znalazłem aż 4 screenshoty, który wyglądały trochę jak prerendery z Binka, choć przyznam, że oczekuję czegoś fajnego.

Znów dostępne będą te same tryby rozgrywki: kampania, pojedyncze scenariusze i gra osobowa, ku mojej uciesze będzie też edytor map, co zapewne wydłuży zabawę kilkukrotnie. Nie wiem jak wy, ale ja przy najbliższej okazji wskakuje do Empiku po tą pominiętą część Apostołów. Czasu mam wiele, bo premiery trzeciej części jeszcze w Polsce nie zaplanowano, ale niewątpliwie zostanie wydana tu przez CD Projekt, który zajmował się już poprzednimi odsłonami serii.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA