Grała w "M jak miłość", ale znana jest z głośnego skandalu. Kim jest nowa minister kultury, Dominika Chorosińska?

W poniedziałek poznaliśmy nazwiska polityków i polityczek w nowym rządzie Mateusza Morawieckiego. Wybrani mają bardzo małe szanse na to, by sprawować władzę na dłużej, a na swoich stanowiskach będą funkcjonować prawdopodobnie dwa tygodnie. Mimo to niektóre kandydatury wzbudziły ogromne emocje i zaskoczenie.

Najlepszym przykładem jest wybrana przez Morawieckiego Dominika Chorosińska, która lata temu dała się poznać jako jedna z aktorek serialu "M jak miłość". Mimo upływu lat, internauci nie oszczędzają jej w kwestii życia uczuciowego.

Więcej o aktorkach i aktorach przeczytasz w Spider's Web:

Głośno było swego czasu o niewierności małżeńskiej Chorosińskiej, która opowiadała później w mediach, że uratowała swój związek z Michałem Chorosińskim, dzięki Bożej pomocy. Owocem jej romansu było dziecko, które dziś wychowuje razem z obecnym mężem. Mimo że dziś podkreślają w mediach, jak bardzo się kochają i jak bardzo silna jest ich rodzina, zdradę popełnił też małżonek byłej aktorki, Michał Chorosiński. Dominika i Michał wzięli jakiś czas temu udział w akcji "Wierność jest sexy". Minister kultury przekonywała też w wywiadach, iż małżeńskie kryzysy działają zbawiennie na romantyczne relacje, z kolei monogamia potrafi dać szczęście oraz poczucie bezpieczeństwa.

Zawirowania w życiu prywatnym to jedno. Chorosińska na swoim koncie ma również kilka wtop po tym, gdy już związała się z polityką. Warto dodać, że w 2019 roku po raz pierwszy uzyskała poselski mandat. Gdy w poniedziałek odbierała z rąk prezydenta, Andrzeja dudy nominację na stanowisko ministra, nie kryła radości i pewności siebie. Jeszcze kilka lat temu, gdy Dominice nie udało się do dostać do Europarlamentu, mówiła o tej sytuacji, że jest to zemsta.

Tak naprawdę to zemsta za moje wystąpienia publiczne przeciw pornoskandalowi w jednym z polskich teatrów czy przeciw seksualizacji dzieci w szkołach - mówiła. Chorosińska nie miała też dobrego zdania o kobietach, które kilka lat temu wyszły na ulice, by bronić swoich praw. Nazwała je wtedy "wulgarnymi". W ubiegłym roku stanęła w obronie Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział słynne już zdanie związane z małą dzietnością w Polsce, że "kobiety do 25 roku życia dają w szyję".

Zdaniem Chorosińskiej nie ma zapaści demograficznej w Polsce. Gdy dziennikarze zwrócili uwagę na to, że w ubiegłym roku w naszym kraju przyszło na świat mniej dzieci, Chorosińska wypaliła: Dzieci rodzi się więcej, niż się rodziło. Tylko jest mniej kobiet w wieku rozrodczym. Gdy jej wypowiedź spotkała się ze sporym zdziwieniem, ówczesna posłanka PIS raz jeszcze powtórzyła: Jest mniej kobiet w wieku rozrodczym, dlatego rodzi się mniej dzieci, a nie, że jest mniej urodzeń i to jest różnica.

Kilka lat temu głośno było też o wywiadzie Chorosińskiej w Radiu Zet, gdzie w rozmowie z dziennikarką Beatą Lubecką, nie potrafiła odpowiedzieć na podstawowe pytania związane z funkcjonowaniem Sejmu. Z kolei w ostatnich dniach Chorosińska pokazała, że raczej nie jest fanką Szymona Hołowni, krzycząc z poselskich ław do nowego marszałka Sejmu: "Masz talent", gdzie nawiązała do telewizyjnej przeszłości Hołowni.

Prywatnie Dominika Chorosińska razem z mężem Michałem Figurskim, który jest dyrektorem Teatru Jaracza w Łodzi, wychowuje piątkę dzieci. Chorosińska poza tym, że zagrała w "M jak miłość", na swoim koncie ma też w role w takich produkcjach, jak m.in. "Zostać Miss" czy "Smoleńsk" Antoniego Krauzego. Była też prowadzącą programu publicystycznego, "Polska na dzień dobry. Weekend" na antenie Telewizji Republika. Kilka lat temu została współprowadzącą programu "W tyle wizji".