Premiera "Gotham" zbliża się wielkimi krokami - serial zadebiutuje na antenie telewizyjnej już za dwa miesiące, 22 września. Dotychczas niewiele było wiadomo o jego fabule, jednak w trakcie sobotniej gali wręczenia nagród TCA, Bruno Heller ujawnił dziennikarzom kilka interesujących informacji na ten temat.
Najważniejsza wiadomość jest taka, że "Gotham" nie będzie w żadnym razie opowieścią o zmaganiach superbohaterów i superzłoczyńców. Mimo iż w serialu pojawi się kilkanaście znanych z uniwersum Batmana postaci, takich jak między innymi Pingwin, Riddler, Catwoman czy młody Bruce Wayne, w scenariuszu nie poświęcono wiele miejsca na specjalne umiejętności i wyjątkowe moce, którymi władają. "Gotham", jak zaznaczył Heller, będzie historią o zwykłych ludziach zmagających się z prawdziwymi problemami.
Serial z jednej strony będzie skupiać się na początkach i pochodzeniu wielu słynnych bohaterów, a z drugiej przedstawiać ma walkę z przestępczością, podczas której nie można liczyć na pomoc przebranego za nietoperza faceta. Batman w ogóle się w nim nie pojawi. Czas, w jakim rozgrywać się będzie akcja pozostanie bliżej niesprecyzowany. Ściślej mówiąc: będzie to oczywiście "przeszłość", ale rozumiana ogólnie, bardziej jako pojęcie abstrakcyjne, niż konkretny okres w historii uniwersum.
Ze słów Hellera wynika, że jedynym superbohaterem serialu będzie samo miasto. Produkcja ma mieć wiele cech charakterystycznych dla gatunku noir. Wzorowane na Nowym Jorku lat '70, Gotham pełne będzie przemocy i brutalności, które powinny budzić w widzach niepokój. Producent uzasadnia to tym, że jest to opowieść o zbrodni i pewnych rzeczy nie da się uniknąć, a skoro tak - powinny być przedstawione w sposób dosadny, by odbiorca poczuł ten przerażający nastrój i wczuł się w skomplikowane dylematy i trudne sytuacje, w jakich znajdą się bohaterowie.
"Gotham" jest jednym z tych seriali, na premierę których czekam najbardziej. Choć nie bez pewnych obaw. Naszkicowana przez Hellera wizja tego serialu niesamowicie do mnie trafia - zapowiada ambitną i mroczną produkcję, pełną niezmiernie ciekawych i złożonych psychologicznie bohaterów. Zaprezentowany jakiś czas temu zwiastun także zostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Ale jeżeli twórcy przeszarżują, łatwo doprowadzi to do stworzenia dzieła karykaturalnego i śmiesznego. Niemniej, myślę, że jest spora szansa na hit.