REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Tydzień z...: Zapowiedź 4. sezonu serialu "Gra o Tron"

Już w najbliższą niedzielę, 6 kwietnia, nastąpi to, na co wielu oczekuje z niecierpliwością - premiera czwartego sezonu znakomitego serialu fantasy "Gra o Tron". Ta produkcja HBO cieszy się niesłabnącą popularnością już od trzech lat, czego dowodem niech będzie choćby fakt, że była najchętniej piraconym serialem ubiegłego roku. Co wiemy i czego możemy oczekiwać po jej najnowszej odsłonie? 

31.03.2014
18:30
Tydzień z…: Zapowiedź 4. sezonu serialu „Gra o Tron”
REKLAMA

Obsada

REKLAMA

Wszyscy aktorzy, których postaci przeżyły wydarzenia z poprzednich sezonów, ponownie pojawią się na ekranie - poza trzema wyjątkami. Są to Michiel Huisman, który zastąpi Eda Skreina w rolu Daario Naharisa, Hafthor Julius Bjornsson zamiast Iana Whyte'a jako Gregor “Góra, która jeździ” Clegane oraz Dean-Charles Chapman, który wcieli się w Tommena Baratheon w miejsce Calluma Wharry'ego. Pojawi się także całkiem sporo nowych twarzy. Jako książę Oberyn Martell wystąpi Pedro Pascal, jako Mace Tyrell - Roger Ashton-Griffiths, Tycho Nestorisa zagra Mark Gatiss, a w rolę ser Yohna Royce'a wcieli się Rupert Vansittart. Wśród obsady zobaczymy też członków islandzkiego zespołu Sigur Rós.

Produkcja

Założeniem producentów serialu "Gra o Tron", będącego adaptacją sagi "Pieśni Lodu i Ognia" George'a R.R. Martina, było stworzenie jednego sezonu na podstawie jednej jej części. Plan wziął w łeb dość szybko, bo okazało się, że "Nawałnica Mieczy" ze względu na swoją wielkość i nawarstwienie istotnych wątków, nie zmieści się w trzecim sezonie i konieczne było rozbicie jej na dwadzieścia odcinków, składających się w sumie na dwa sezony.

Istotny przy tym był również fakt, iż kulminacyjny punkt trzeciego sezonu - Krwawe Gody - występuje mniej więcej w połowie trzeciego tomu. Twórcom bardzo zależało, aby to wydarzenie - tak wstrząsające i ważne z punktu widzenia fabuły - odbyło się pod koniec, a nie w środku sezonu, co ma lepiej odpowiadać potrzebom i oczekiwaniom fanów "Gry o Tron". I faktycznie, odcinek "The Rains of Castamere" ma na IMDB średnią ocen równą 9.9, co jest najlepszym wynikiem dla całego serialu.

gra o tron sezon 4 trailer

Ze względu na dość specyficzną narrację w książkach, pisząc scenariusz serialu trzeba było pójść niekiedy na spore ustępstwa. Po pierwsze dlatego, że telewizja oczywiście różni się od literatury i nie jest w stanie pomieścić wszystkiego, co zostało napisane, po drugie - nie pojawienie się niektórych, było nie było wiodących, postaci przez kilka odcinków, ponieważ akurat historia przedstawiana byłaby z punktu widzenia innych, jest rzeczą nie do przyjęcia. Stąd też niejednokrotnie modyfikowano lub spłycano niektóre motywy i przyspieszano wydarzenia związane z konkretnymi bohaterami. Tak było na przykład ze wcześniejszym pojawieniem się Reedów czy wątkami Jaimiego przeniesionymi z fabuły trzeciego tomu do drugiego sezonu serialu.

4. sezon "Gry o Tron", podobnie jak poprzednie, kręcony był na terenie Irlandii Północnej, Chorwacji (Dubrownik i Split) oraz Islandii. Ze względu na koszty i trudności obsługi tak wielu planów filmowych, twórcy zrezygnowali z planu w Maroku, gdzie nagrywane były sceny z Zatoki Niewolników, gdzie znajdowała się Daenerys. Choć Smocza Królowa wciąż znajdywać się będzie w tej lokacji, zdjęcia robione będą w Chorwacji.

Nowy gracz - ród Martell

Nad fabułą - zarówno dotychczasowymi wydarzeniami, jak i tymi, które dopiero mają nastąpić - pochylę się bliżej w kolejnym tekście. Znając całą historię przedstawioną w książkach, można być pewnym, że choć wielkie polityczne poruchawy i wojny zaczynają już dobiegać końca, czwarty sezon serialu "Gra o Tron" z całą pewnością przyniesie wiele zaskakujących i ekscytujących momentów. Ci, którzy przeżyli, narobili sobie wielu wrogów, także wśród swoich niedawnych sojuszników. Bez wątpienia jednak warto już teraz zasygnalizować niezwykle ważny i ciekawy wątek, związany z pojawieniem się nowego rodu - Martell.

Martell to jeden z wielkich rodów, panujący w Dorne, najbardziej wysuniętych na południe ziemiach Westeros. Ich herbem jest przebite włócznią czerwone słońce na pomarańczowym tle, a dewizą - słowa „niezachwiani, nieugięci, niezłomni”. Dorne, nad którym władanie zawdzięczają Martellowie Nymerii,  Nymeria, królowej wojowniczce Rhoyne, jest jedynym królestwem, które nie zostało podbite przez Aegona Smoka. Częścią Siedmiu Królestw stało się dopiero za sprawą małżeństwa Daeron II Targaryena z księżniczką Myriah. W czasie Rebelii Roberta Martellowie dochowali wierności i opowiedzieli się po stronie Targaryenów.

REKLAMA

Martellowie dziedziczą według porządku primogenitury równorzędnej - tytuł i ziemie przypadają najstarszemu dziecku, niezależnie od płci. Obecnym władcą Dorne jest książe Oberyn. Jest ojcem ośmiu bękarcich córek, zwanych Piaskowymi Żmijami.

Dodatkowe informacje o czwartym sezonie "Gry o Tron" znajdziecie tutaj.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA