REKLAMA

Jak finał serialu „Gra o tron” wpłynie na książkową sagę George’a R.R. Martina? Autor odpowiada

Finałowe odcinki serialu „Gra o tron” rozczarowały wielu fanów. Z drugiej strony ostatni sezon zebrał właśnie rekordową liczbę nominacji do nagród Emmy. Czy reakcje widzów będą miały wpływ na finalny kształt powieściowego pierwowzoru?

Gra o tron
REKLAMA
REKLAMA

Do sprawy odniósł się sam autor, George R.R Martin, w niedawnej rozmowie z serwisem Entertainment Weekly:

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że opisywana wyżej sytuacja odnosi się nie tylko do „Gry o tron”, ale także do pewnej zbliżonej sytuacji sprzed lat, dotyczącej innego niezwykle popularnego serialu telewizyjnego.

Mowa o serialu „Zagubieni” i szaleństwie związanym z licznymi teoriami fanowskimi.

Lost. Zagubieni - zdjęcie promocyjne class="wp-image-305386"

Produkcja ABC była jednym z pierwszych fenomenów nowoczesnej telewizji. Jednoczyła odbiorców z całego świata, którzy żywiołowo dyskutowali na temat wydarzeń przedstawionych w serialu. Do dyskusji częstokroć włączali się sami twórcy, którzy doskonale zdawali sobie sprawę z teorii fanowskich i na wczesnym etapie chętnie odpowiadali, czy dana teoria jest prawdziwa, czy nie. Sęk tkwi w tym, że ostatni sezon produkcji pokazał, że scenarzyści chyba za bardzo przejęli się odpowiedziami udzielonymi przed laty i próbując dotrzymać słów, rzuconych podczas fanowskich spotkań, nieświadomie związali sobie ręce. Jak inaczej wytłumaczyć fakt, że ostatni sezon to przecież dwie osobne linie czasowe, w których dzieją się sprzeczne ze sobą rzeczy? Na dodatek jedna z linii czasowych bezpośrednio nawiązywała przecież do rozwiązania sugerowanego przez fanów niemal od pierwszych odcinków serialu.

Twórcy tak bardzo chcieli zadowolić wszystkich, że finalne nie zadowolili prawie nikogo.

Wydaje się, że serial wręcz ugiął się pod presją własnych zagadek i teorii fanowskich.

Wracając jednak do „Gry o tron” i Martina. Autor w wywiadzie zdradził, że zakończenie serialu zmniejszyło trochę presję, którą odczuwał.

Gra o tron - Emilia Clarke i Kit Harington class="wp-image-305392"

Autor zdradził też, że ostatnie trzy lata stanowiły dla niego niezwykle dziwne przeżycie.

REKLAMA

Martin podkreśla jednak, że nie może zdradzić, kiedy powieść pojawi się na rynku. Biorąc pod uwagę, że autor nadzoruje prace nad nadchodzącymi prequlami, w tym nad „Bloodmoon”, wydaje się mieć pełne ręce roboty. Najnowszy tom rzeczywiście „pojawi się, kiedy się pojawi”.

Wszystkie osiem sezonów serialu „Gra o tron” obejrzysz w serwisie HBO GO.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA