Nareszcie wideo, które zrozumiale tłumaczy "podróżowanie w czasie" w serialu "Gra o tron"
"The Door" to jak dotychczas najlepszy odcinek szóstego sezonu serialu "Gra o tron". To w nim pojawił się motyw podróży w czasie, który naprawdę zamieszał wśród fanów widowiska.
W "The Door" zobaczyliśmy, że widzący przeszłość Bran Stark może w ograniczony sposób wpływać na to, co już było. Przykładem tego był Hodor i scena z drzwiami, a także młody Ned Stark, odwracający się w kierunku głosu swojego (wtedy jeszcze nienarodzonego) syna.
W jednym z tekstów na sPlay.pl snułem przypuszczenia, że wyjątkowa moc Brana to najpotężniejsza nadprzyrodzona właściwość w całym uniwersum "Gry o tron". Bran może wpływać na losy świata, tyle tylko, że w bardzo skomplikowany, niejednoznaczny sposób.
Podróżowanie w czasie Brana skojarzyło mi się z podróżowaniem w czasie w grze "Quantum Break". Tam bohaterowie mogli cofać się do przeszłości, lecz nawet wędrując wstecz, nie byli w stanie zmienić rzeczywistości, składającej się z jednej, stałej linii czasowej (koncepcja alternatywnych rzeczywistości odpada). Teraz wchodzimy nieco głębiej…
Bohaterowie "Quantum Break" nie tyle nie byli w stanie zmienić przeszłości, co… już tę przeszłość zmienili. Podróżując w przeszłość, dokonywali pewnych modyfikacji, które wpływały na teraźniejszość. Co za tym idzie, teraźniejszość jest już „tą zmienioną”. Nie można w niej nic zmienić, ponieważ wszelkie zmiany… już zostały dokonane! Jeżeli mamy możliwość cofania się w naszą przeszłość i jej modyfikowania, to przecież już to zrobiliśmy. Kolejne cofnięcie się w czasie niczego nie zmieni.
"Gra o tron" proponuje podobny, pozbawiony czasowych paradoksów sposób na podróż w czasie.
Tak jak w grze "Quantum Break", los bohaterów R. R. Martina jest już „zapisany” w czasie i nasze podróże niczego nie zmienią. Mogą doprowadzać do wydarzeń z teraźniejszości, potwierdzać wydarzenia z teraźniejszości i umacniać je w rzeczywistości, ale nigdy zmieniać i modyfikować. Wszelkie interakcje, które Bran dokonuje w przeszłości, jedynie utwierdzają teraźniejszość w jej kształcie.
W skrócie - każda „czasowa wycieczka” Brana została już zapisana w teraźniejszości. Najlepszym przykładem tego jest Hodor. Cofnięcie się w czasie przez Brana i zniszczenie jego umysłu było już wcześniej wyrażone w teraźniejszości. Czasowa podróż jedynie tę teraźniejszość jeszcze bardziej ukonstytuowała.
Z tej perspektywy wydaje się, że niesamowita możliwość Brana Starka wcale nie jest taka spektakularna. Wszakże chłopak może jedynie obserwować przeszłość, bez realnego na nią wpływu. Nic bardziej mylnego! Bran posiada realny i gigantyczny wpływ na przeszłość. Tyle tylko, że z perspektywy widza serialu "Gra o tron" ten wpływ już się dokonał. Akcja serialu i akcja książek to wypadkowa działań Brana. Wypadkowa, której efekt końcowy dopiero poznamy.
Co miało być zmienione, już zostało zmienione. Teraz pozostaje nam patrzeć, jak wszelkie wątki splatają się w całość, niczym dobrze odegrane role, zaplanowane wcześniej przez kogoś innego, poza deskami teatru.