Premierowy odcinek 8. sezonu Gry o tron zabierze nas w miejsce, które bardzo dobrze znamy
HBO bardzo dba o zachowanie w tajemnicy szczegółów dotyczących ostatniego sezonu Gry o tron. Powoli pojawiają się jednak pierwsze potwierdzone informacje o fabule produkcji. Daenerys przybędzie do Winterfell niczym królowa i nie wszyscy będą tym faktem zachwyceni.
Uwaga! Tekst zawiera spoilery dotyczące początku ósmego sezonu Gry o tron.
Stacji HBO od początku niezwykle zależało na utrzymaniu szczegółów fabuły finałowego sezonu Gry o tron jedynie wśród sprawdzonych ludzi i członków ekipy realizatorskiej. Nawet aktorzy musieli sobie radzić z niedogodnościami w postaci samozniszczalnych scenariuszy. Nadmiernie ciekawscy fani, którzy planowali odkryć sekrety planu zdjęciowego, musieli z kolei obejść się smakiem dzięki działaniom tzw. zabójcy dronów.
Nawet tak popularny serial jak Gra o tron wciąż musi jednak mieć swoją kampanię promocyjną i komunikować się z własnym fandomem. Ignorowanie lub wręcz atakowanie fanów może skończyć się bardzo źle nawet dla największych marek. Dlatego im bliżej premiery ostatniego sezonu, tym więcej będzie się pojawiać oficjalnych informacji o fabule.
Gra o tron spoilery fabularne postanowiła przekazać za pomocą branżowego magazynu Entertainment Weekly.
Reporter EW, James Hibberd został dopuszczony na plan szóstego, czyli finałowego odcinka produkcji. Podobno pośród aktorów dostrzegł kilka postaci, których obecności w ostatnim epizodzie absolutnie się nie spodziewał. HBO dba jednak o to, żeby wieści dotyczące zakończenia nie trafiły do mediów w żadnej formie. Znacznie więcej dowiadujemy się za to o początku ósmego sezonu.
Premierowy epizod może wywołać wśród części fanów Gry o tron nostalgię. Daenerys wjedzie w nim wraz ze swoją przyboczną świtą do Winterfell w podobny sposób, jak nieżyjący król Robert. To właśnie w siedzibie Starków spotkają się sprzymierzone siły, których celem jest powstrzymanie nadchodzącej zimy.
Część bohaterów spotka się tu po raz pierwszy i nie zawsze będą to spotkanie przyjemne. Najmniej zadowolona z nowego związku Jona i Daenerys będzie Sansa, przynajmniej na początku. Nadchodząca potyczka będzie jednak tak olbrzymia, że część animozji trzeba będzie odłożyć na bok.
Bitwa między żywymi i umarłymi ma potrwać przez cały odcinek.
Showrunnerzy produkcji - David Benioff i Dan Weiss - podkreślają, że w oku bitwy znajdzie się wiele uwielbianych postaci, a widzowie będą śledzić ich walkę o przetrwanie. Specjalnie z tej okazji dobudowano również wiele nowych elementów i pomieszczeń Winterfell. Wszystko po to, żeby uwiarygodnić sytuację i pokazać ogromną skalę tego wydarzenia.
Podobne podejście charakteryzuje cały ostatni sezon Gry o tron. Choćby dlatego produkcja trwałą tak długo. Lata temu, gdy serial był dopiero na początku swojej drogi, Benioff i Weiss zaproponowali HBO zrobienie filmowej trylogii, która zamknęłaby opowieść o Westeros. Nie wierzyli wówczas, że tak ogromne koszty może ponieść jakakolwiek telewizja. Byli w błędzie, bo najbogatsze platformy VoD i stacje telewizyjne stać obecnie na wydawanie setek milionów dolarów. I to właśnie dzięki wpływowi Gry o tron.
Fanom pozostaje czekać w niecierpliwości na premierę ostatniego sezonu serialu HBO. Według najnowszych informacji otrzymają również wcześniej pełnoprawny trailer produkcji. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy zwiastun miałby się ukazać.