REKLAMA

GTR Evolution [gra]

Wyścigi samochodów seryjnych to w Polsce sport tak popularny jak skoki narciarskie w USA. Czyli niby się ktoś tym interesuje, ale większości zupełnie nic to nie mówi. Na szczęście ostała się gdzieś w naszym pięknym nadwiślańskim kraju dość spora grupa zapaleńców, która dałaby wszystko za wirtualną możliwość pościgania się w zawodach już od dłuższego czasu nie goszczących na polskiej ziemi. Szwedzkie studio SimBin, nie czekając zbyt długo, postanowiło zadowolić fanów serii Race, wypuszczając na rynek rozszerzenie do, co tu dużo kryć, najlepszego samochodowego symulatora.

Rozrywka Spidersweb
REKLAMA

Do tej pory Race 07 wydawał się produktem kompletnym. Bo cóż jeszcze można upchnąć w grze zawierającej multum tras i samochodów ze świetnym trybem multiplayer? Okazuje się, że dla chcącego nic trudnego, a GTR Evolution okazuje się znakomitą propozycją dla osób chcących dostać od Race "30% więcej". Niestety, tylko tyle.

REKLAMA

Co oferuje nam rozszerzenie? Najważniejszą nowinką, jaką wprowadza GTR Evolution, jest tor znany nie tylko z wyścigów samochodów seryjnych, lecz również Formuły 1 - niemiecki Nürburgring, nazywany "Zielonym Piekłem". Sam tor, co jest już specjalnością studia SimBin, jest znakomicie odwzorowany i dzięki licencjom FIA wszystkie zakręty i szykany mają w grze swoje nazwy zgodne z rzeczywistością. Trasa dostępna jest w trzech odmianach: przeznaczonej do wyścigów Grand Prix, Nordschleife oraz oryginalny tor Nürburgring, także w grze spotykamy cały kompleks rajdowy zlokalizowany w niemieckim Nürburgu.

Jak można się było spodziewać, dodatek wprowadza sporo nowych samochodów oraz trzy nowe klasy pojazdów: GT Pro, GT Sport i GT Club, które rzecz jasna są przeznaczone szczególnie do wyścigów GT, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać je w innych rajdach. Twórcy nawet sugerują, by spróbować potyczki aut z klasy GT z modelami z serii WTCC Extreme. To, że najczęściej kończy się to ostatnim miejscem tudzież wycieczką poza tor, to już inna sprawa.

Oprócz tych samochodów pozostałe klasy zostały uzupełnione o kilkadziesiąt modeli, których absolutnie, przynajmniej ja, nie spodziewałem się w tym rozszerzeniu. SimBin oferuje nam przejażdżkę po torach całego świata za kierownicą Dodge Vipera, Aston Martina czy Corvetty C6. To nie wszystko, dla wielbicieli samochodów kompaktowych autorzy przygotowali kilkanaście kolorystycznych odmian Mini Morrisa, których wybór znacznie poszerzono od czasu wydania Race 07. Oprócz tego znajdziemy najnowsze modele marek często spotykanych na polskich drogach, jak Audi czy Opel. Ale na Audi R8 to my sobie w Polsce poczekamy jeszcze mniej więcej tyle, ile na sieć autostrad przecinających nasz kraj od morza do Tatr…

Najważniejsze jednak się nie zmieniło - filozofia gry jest wciąż taka sama: maksimum realizmu i pełne skupienie na trasie. Bez tego drugiego najczęściej kończymy jak Fisichella w F1 - na bandzie.

Jeden błąd wystarczy, żeby zapomnieć nie tylko o zwycięstwie, ale również o chociaż jednym punkciku do klasyfikacji mistrzostw. Nie wspomnę o całej masie ustawień, z którymi poradzą sobie chyba tylko wykwalifikowani mechanicy. Pochylenia, nachylenia, uchylenia, mamma mia, wróćmy do świata normalnych! Gra jest w pełni licencjonowana przez FIA, co wiąże sie także z wprowadzeniem wszystkich przepisów federacji motoryzacyjnej. Czekają nas zatem ostrzeżenia, kary, flagi ostrzegawcze i wiele innych narzędzi, którymi okrutni sędziowie terroryzują biednych zawodników. A widzowie się cieszą.

Niestety, GTR Evolution nie wprowadza absolutnie żadnych zmian w sferze technicznej gry. Można sobie wmawiać, że gry nie sposób ocenić na podstawie oprawy wizualnej, ale niesmak pozostaje, gdy widzi się dokładnie te same, niezmienione trasy i identyczne wozy, jakie mieliśmy okazje spotkać w Race 07. Jedyna zmiana w tej kwestii to… nowy wystrój menu. Ja osobiście nawet nie chcę się zastanawiać, co graficy SimBinu robili przez prawie cały rok.

Teraz kwestia, o której fani tej serii już wiedzą, a ci, którzy nie wiedzą, właśnie sie dowiedzą - prowadzenie samochodów w tej grze klawiaturą to samobójstwo przez powieszenie. Przed zakupem warto zaopatrzyć się w dobry pad, zaś najlepszym wyborem będzie wysokiej jakości kierownica z dźwignią zmiany biegów i dobrym stopniem obrotu. Bez tego ani rusz. Zresztą, co tu dużo mówić - jazda klawiaturą obojętnie jakim pojazdem kończy się na poboczu tuż po starcie, ewentualnie na pierwszym zakręcie.

REKLAMA

Przedstawmy zatem GTR w liczbach - 30 nowych pojazdów w kilku wariantach kolorystycznych, 3 trasy, 1 tryb rozgrywki. Mi to bardziej przypomina darmowy addon-pack niż pełnoprawny, płatny dodatek. I za to wszystko żąda się w Polsce 59,90. Ta sytuacja nie wymaga komentarza, zwłaszcza jeżeli mamy do czynienia z jawnym żerowaniem na portfelu klienta. Posiadaczom Race 07 radzę poczekać 3-4 miesiące, kiedy produkcja z hukiem spadnie do tańszych serii - i wtedy się zaopatrzyć. Teraz nie ma to najmniejszego sensu.

GTR Evolution to dobre rozszerzenie do Race 07, aczkolwiek absolutnie niewarte swojej ceny. 60 złotych za 3 tory i 30 nowych samochodów to kpina. Fanom serii Race radzę wstrzymać się z kupnem, natomiast graczom, którzy nie mieli jeszcze styczności z tymi świetnymi symulatorami, polecam zaopatrzyć się w Złotą Edycję tejże produkcji (Race 07 + GTR Evolution + ładnie wydany album) za niecałe 100 zł. Trzeba tylko pamiętać o jednym: jeśli dla Ciebie wyścigi kojarzą się tylko z NFS, Trackmanią czy FlatOutem - nie podchodź. Oszczędzisz frustracji. A polskiemu wydawcy radzę zmienić politykę cenową…

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA