Tego jeszcze nie było. Jednego dnia, dokładnie w Halloween, do kin wchodzą dwa polskie filmy. Jeden z nich to pełnokrwisty horror, a drugi - dreszczowiec (tu i ówdzie również określany horrorem). W tym roku groza przywdziewa więc barwy biało-czerwone.
Co się dzieje w polskiej kinematografii, każdy wie. Pojawia się mnóstwo komedii romantycznych i filmów zaangażowanych społecznie. Po sukcesie "365 dni" możemy trafić jeszcze na jakiś (bieda)erotyk. Czasami pojawiają się też akcyjniaki, ale zazwyczaj należy omijać je szerokim łukiem. Gatunki bardziej oderwane od rzeczywistości stanowią wyjątki potwierdzające regułę. Ale nie w to Halloween. Tym razem rodzimi twórcy stanęli na wysokości zadania.
W to Halloween zobaczymy aż dwa filmy utrzymane w klimatach grozy. Dokładnie 31 października na ekranach kin pojawi się horror "Cisza nocna" od reżysera "Ostatniej wieczerzy". Prócz tego razem ze starszą panią wybierzemy się również na "Grzyby". Wasza skóra dostanie od nich dreszczy, bo to akurat thriller, choć tu i ówdzie można się natknąć na informację, że również mamy do czynienia z horrorem.
Halloween 2024 - premiera polskiego horroru
Bartosz M. Kowalski stał się piewcą horroru w polskim kinie. Zaczął niezbyt dobrze, bo od "W lesie dziś nie zaśnie nikt". Ale później przyszło prawdziwe objawienie. "Ostatnia wieczerza" okazała się pełnokrwistym folk horrorem. Gęstym klimatem chwyciła użytkowników Netfliksa za gardła i nie chciała puścić do samego zaskakującego finału. Teraz jej reżyser wciąż operuje na żywym organizmie kina grozy, ale interesuje go zupełnie inny klimat.
"Cisza nocna" skupia się na Lucjanie, który zostaje oddany do domu opieki. Inni pensjonariusze zaczynają jednak w pewnym momencie ginąć, a jego samego dręczą makabryczne wizje. Dostajemy w ten sposób opowieść o starości i przemijaniu, ubraną w płaszcz horroru. Kowalski nigdzie się nie śpieszy ze swoją fabułą, skrupulatnie budując atmosferę niepokoju. Zgrabnie przygniata nią widzów, przez co rytmem filmu płynie się całkiem przyjemnie.
- Tytuł filmu: Cisza nocna
- Rok produkcji: 2024
- Czas trwania: 112 minut
- Reżyser: Bartosz M. Kowalski
- Aktorzy: Maciej Damięcki, Zdzisław Wardejn, Włodzimierz Press
- Ocena IMDB: 5,9/10
Halloween 2024 - premiera polskiego dreszczowca
Tytuł "Grzyby" straszny nie jest. Ale już sam trailer napawa niepokojem. To historia starszej kobiety, która w sielankowym lesie napotyka parę młodych ludzi. Twierdzą, że się zgubili i proszą o pomoc. W ich zachowaniu coś jednak głównej bohaterce nie pasuje. Zaczyna ich podejrzewać o nie do końca czyste intencje.
"Grzyby" zapowiadają się na trzymający w napięciu dreszczowiec. A skoro dużo takich filmów w naszym kraju nie powstaje, każdy z nich zasługuje na uwagę. W Halloween produkcja wejdzie więc jak złoto.
Co ciekawe w tym roku na Halloween wchodzą tylko dwa wyżej wymienione polskie filmy. Nie mają żadnej konkurencji. Jeśli więc planujecie wtedy jakiś seans na wielkim ekranie, nie tylko możecie, ale musicie wręcz wybrać polskie kino.
Więcej o polskich filmach poczytasz na Spider's Web:
- Aktorstwo to jego nałóg. Tłumaczy nam, dlaczego nie chce iść na odwyk - wywiad
- "Cisza nocna": recenzja. Widzieliśmy nowy horror twórcy "Ostatniej wieczerzy" - czy jest równie udany?
- Polski film science fiction trafił właśnie do streamingu. Wszyscy go zachwalają
- Obejrzałam nową polską komedię, która jest hitem Netfliksa. Chciałabym cofnąć czas
- "Zamach na papieża": Władysław Pasikowski i Bogusław Linda pracują nad ostatnim wspólnym filmem
- Tytuł filmu: Grzyby
- Rok produkcji: 2023
- Czas trwania: 75 minut
- Reżyser: Paweł Borowski
- Aktorzy: Maria Maj, Paulina Walendziak, Jędrzej Bigosiński