Bryan Fuller zdradził, że chciałby, by jego serial, "Hannibal", powrócił z niebytu. Choć produkcja oficjalnie została uznana za zakończoną, w przyszłym roku ma dojść do rozmów w sprawie powstania czwartego sezonu.
W 2015 roku stacja NBC, na zamówienie której powstawał serial, ogłosiła zakończenie produkcji "Hannibala" po trzecim sezonie. Bryan Fuller wyznał, że nie był świadom tego, że NBC nie zamierza kontynuować tego widowiska i że finałowy odcinek trzeciego sezonu będzie jednocześnie finałem całości. Stąd też nie wszystko wygląda w nim tak, jak chciał tego Fuller. Nieusatysfakcjonowany takim obrotem spraw, twórca "Hannibala" nie porzucił myśli o realizacji kolejnych serii.
I wygląda na to, że w 2017 roku będzie miał okazję przekuć idee w czyny.
W przyszłym roku wygasają prawa do ekranizacji powieści "Milczenie owiec" Thomasa Harrisa, póki co znajdujące się w rękach producenta Jonathana Demme'a. Fuller chce je przejąć i stworzyć 6-8 odcinkową produkcję na podstawie tej książki. Zaznaczył jednocześnie, że film na jej podstawie uważa za doskonały i nie zamierza go ulepszać, a jedynie rozbudować poruszone w nim wątki.