REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Gry

Happy Tree Friends: False Alarm

Happy Tree Friends jest maksymalnie pokręconą, brutalną, skrzywiającą psychikę niepełnoletnich kreskówką, sprzeciwiającą się idei grzecznych bajeczek dla grzecznych dzieci. Aż dziw, że Giertych nie zabronił jej w Polsce. W końcu ona deprawuje młodzież i może być powodem do wielu morderstw i samobójstw (tiaaa). A może po prostu nasz kochany, przerośnięty minister jeszcze jej nie widział i żyje sobie spokojnie, nieświadomy czyhających niebezpieczeństw. No, ale odłóżmy żarty na bok, bowiem studio Stainless Games, znane między innymi z dwóch pierwszych części Carmageddona, zabrało się za grę na bazie słynnej bajki dla dorosłych.

11.03.2010
15:17
Rozrywka Spidersweb
REKLAMA

Mamy gwarancję, że to będzie kolejna po Manhuncie 2 gra z nie lada problemami z dystrybucją na terenie niektórych państw. Czy także w Polsce? To się okaże za parę miesięcy. Nie ma jednak złudzeń, iż będzie to spokojna gra dla małych milusińskich. W końcu twórcy głośnego Carmageddona wiedzą, jak najlepiej wywołać skandal i poruszenie wokół własnej gry, a przy okazji załatwić jej darmową promocję. Już za parę miesięcy ostra czerwień będzie spływała nie tylko po kineskopach telewizorów (jak dotąd HTF gościło na MTV), ale także po ekranach komputerów. Wydawca tej gry - Sega - może być pewny kasowego sukcesu. Podejrzewam, że nawet w wypadku, gdy gra nie wyjdzie w stu procentach tak, jak sobie życzyli twórcy, to i tak do sklepu rzucą się rzesze fanów przemiłych i słodkich zwierzątek robiących sobie na każdym kroku małe kuku.

REKLAMA

Może na początek - co to jest Happy Tree Friends? Jak już wspominałem, jest to prosta kreskówka, bez żadnych fajerwerków, produkowana przez Mondo Mini Shows. Przez wiele lat praktycznie każdy mógł śledzić przygody niezdarnych i nieco pechowych stworzonek w telewizji (wspomniana MTV) lub poprzez Internet. Podczas każdego odcinka, trwającego zwykle góra 3-5 minut, miłe zwierzaczki miewają przeróżne przygody. Za każdym razem któryś z bohaterów uruchamia ciąg zdarzeń, w wyniku którego w makabryczny sposób ginie on sam, nierzadko zabierając na tamten świat swoich przyjaciół. Każdy odcinek przepełniony jest czarnym humorem, a ekran aż kipi od gagów. Wydawałoby się, że taka rozrywka nie spodoba się wielu osobom, jednak pierwsze wrażenie może mylić. Ten, można powiedzieć, serial, doskonale zdaje egzamin. Sam nie raz śmiałem się do rozpuku, tarzając się po podłodze. Jeśli jednak wciąż nie wierzysz w sukces Happy Tree Friends, koniecznie zajrzyj na oficjalną stronę projektu (http://happytreefriends.atomfilms.com/).

Produkcja o podtytule False Alarm przygotowywana przez Stainless Games, będzie swoistym połączeniem gry zręcznościowej z logiczną. Podczas zwiedzania wielu kolorowych lokacji wcielimy się w skórę jednego z trzech bohaterów: niebieskiego i nierozgarniętego łosia zwanego Lumpy, bobra majsterkowicza bez łapek imieniem Handy oraz Flippiego - misia weterana mającego problemy ze swoją mroczną połową. Swoją drogą szkoda, że jest ich tak mało, bowiem w samej kreskówce naliczymy ich grubo ponad tuzin. Ponadto z całą pewnością są postaci znacznie ciekawsze niż wymieniona powyżej trójka.

W każdym razie, podczas pokonywania kolejnych etapów natkniemy się na mnóstwo zagadek, przeszkód oraz pułapek czyhających na spokojne życie naszych podopiecznych. Często podczas wykonywania przeróżnych zadań będziemy musieli się popisać nie tylko małpią zręcznością, ale także logicznym rozumowaniem. Jednak żeby nie było tak pięknie i cukierkowo, za każdym razem czekają nas wymyślne metody schodzenia z tego świata w wykonaniu milutkich zwierzątek. Czyli nic nowego. Wszystko to, do czego przyzwyczaił nas mini-serial. Z całą pewnością na pudełku z grą będzie się pięknie wyróżniało logo PEGI +18. (Marzenia ściętej głowy - dlaczego? O tym później)

REKLAMA

Grafika w grze nie będzie odbiegała od koncepcji rysunkowej zawartej w wersji telewizyjnej. Czyli prostota w czystej postaci. Może i wydaje się to dosyć archaiczne, ale pasuje do tych klimatów idealnie. Dlatego może dziwić wydanie gry na nowego x-klocka, a pominięcie Wii (na którym ta forma rozgrywki pewnie sprawdzałaby się wyśmienicie) oraz current-genów. A jeśli już jesteśmy przy platformach, to dla jasności wspomnę, że grę będzie można dostać tylko na domowe piece i x360. Wracając jeszcze na chwilę do oprawy graficznej. W czasie całej przygody z tym tytułem przemierzymy pięknie narysowanie, leśne obszary, ciekawe muzeum pełne zabytków, fabrykę słodyczy ze... słodyczami oraz wiele innych miejsc, także tych znanych z animacji.

Co jeszcze? A! Wspominałem wcześniej o edycji pudełkowej. Tej niestety nie będzie. Sega pewnie ma swoje powody i nie nam tego dochodzić. Pełną wersję gry będziemy mogli pobrać z oficjalnej strony gry, płacąc za nią kartą kredytową (ceny niestety jeszcze nie znamy) lub za pomocą Xbox Live Arcade. Cóż tu więcej mówić. Zapowiada się naprawdę ciekawy, prosty i niezobowiązujący tytuł. Ot, lekka gra na niechybnie zbliżające się, długie, jesienne wieczory. Oby tylko cena nie była zbyt wygórowana, a sama gra dostarczała tyle samo radości, co pięciominutowe filmiki. Oczywiście przez znacznie większą ilość czasu...

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA