REKLAMA

„Nie miałem pojęcia, co właściwie robię” - (zbyt) szczery Peter Jackson zdradza kulisy Hobbita

Pre-produkcja Władcy Pierścieni trwała trzy i pół roku. Pre-produkcja Bitwy Pięciu Armii nigdy nie istniała. Świetny materiał filmowy z planu Hobbita pokazuje, w jakiej gorączce pracowali wszyscy współodpowiedzialni za tego potworka. Z reżyserem Peterem Jacksonem na czele.

„Nie miałem pojęcia, co robię” - Jackson zdradza kulisy Hobbita
REKLAMA
REKLAMA

„W praktyce, tego samego dnia tworzyliśmy przedmiot i tego samego dnia ten trafiał bezpośrednio na plan” – mówi jeden z producentów Hobbita, w kontekście niesamowitych pancerzy oraz broni. Specjaliści od kostiumów mieli ponad 3 lata, żeby przygotować się na kręcenie Władcy Pierścieni. W przypadku Hobbita stało się zupełnie odwrotnie – projekt był realizowany w gigantycznym pośpiechu i nikt do końca nie wiedział, na czym stoi.

Kulisy kręcenia filmu Hobbit zdradza rozbrajająco szczery materiał z planu, w którym wypowiadają się współtwórcy widowiska.

Materiał o tytule The Problem with The Battle of Five Armies jest już do obejrzenia na YouTube. Zdecydowanie do tego zachęcam – to porcja kapitalnych ujęć i przemyśleń „od kuchni”. Film pokazuje, jak powstawało kinowe przedsięwzięcie oraz jak chaotyczny i pospieszny był proces produkcyjny. Widząc, jak naprawdę tworzono ten film, jestem w szoku, że ostatecznie ten nie rozsypał się jak domek z kart, wzorem nowej Fantastycznej Czwórki.

REKLAMA

Najbardziej zmroziła mnie wypowiedź samego reżysera. Jak przyznaje Peter Jackson, ten kręcił film bez gotowego scenariusza i bez rozrysowanych planów ujęć. Momentami Jackson nie miał pojęcia, czego właściwie potrzebuje i co właściwie powinien uchwycić. Dlatego kręcił wszystko i w każdej możliwej konfiguracji, starając się później ulepić z tego relatywnie spójną historię.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA