REKLAMA

IMAX chce bogatszej oferty, więc weźmie się za produkcję filmów i emisję seriali

Czasy, gdy w kinach IMAX wyświetlane były przede wszystkim filmy dokumentalne i przyrodnicze należą już do przeszłości, wciąż jednak liczba produkcji trafiających na gigantyczny ekran nie w pełni satysfakcjonuje zarząd IMAX Corporation. Stąd pomysł, by samodzielnie zajęć się realizacją widowisk.

IMAX chce bogatszej oferty, więc weźmie się za produkcję filmów i emisję seriali
REKLAMA
REKLAMA

W 2002 roku w kinach IMAX wyświetlane były dwie cyfrowo zremasterowane głośne produkcje fabularne - "Apollo 13" oraz "Gwiezdne Wojny: Atak klonów". W każdym kolejnym roku tych filmów było coraz więcej - w 2014 ich liczba przekroczyła 40, z czasem zaczęły pojawiać się też dzieła przeznaczone do wyświetlania bezpośrednio w tym standardzie. IMAX Corp. wciąż jednak uważa, że jest ich za mało, dlatego też rozważa pomysł, by zająć się produkcją własnych widowisk.

imax kino

System kinowy IMAX nie zdobył wielkiej popularności w przemyśle filmowych z kilku względów. To kosztowne i mało praktyczne rozwiązanie, które jeszcze do niedawna wykorzystywano niemal wyłącznie przy produkcji filmów popularnonaukowych. Jednak wraz z rozwojem technologii i wzrostem zainteresowania kinem 3D, IMAX zaczął cieszyć się coraz większym zainteresowaniem ze strony filmowców.

Zarząd IMAX Corp. nie zamierza czekać, aż osiągnie ono oczekiwany poziom i planuje wziąć sprawy we własne ręce. Aktualnie poszukuje on partnerów - współproducentów i twórców - którzy chcieliby podjąć się przygotowania nowych, w pełni autorskich widowisk przeznaczonych na te ogromne kinowe ekrany. Szanse na start tego projektu są ponoć spore. Filmy te, by nie rywalizować o widownię z blockbusterami, miałyby być emitowane w trakcie trwania tzw. dump months, czyli okresów, podczas których ludzie mniej chętnie wybierają się do kin.

REKLAMA

A to wcale nie koniec ofensywy. W wybranych kinach IMAX można było obejrzeć kilka udoskonalanych cyfrowo odcinków serialu HBO "Gra o tron" - firma planuje kontynuować tę strategię i wyświetlać premierowe odcinki innych głośnych produkcji telewizyjnych, w tym między innymi "The Walking Dead". Niewątpliwie jest to ciekawy pomysł, pytanie tylko jak wiele seriali zasługuje na to, by oglądać je na tak dużym ekranie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA