REKLAMA

Myśleliście, że historia z Rogue One nie ma szans na kontynuację? Disney wyprowadza z błędu

Disney nas zaskoczył. Łotr 1 doczeka się niespodziewanej kontynuacji, chociaż film przedstawiający wydarzenia zaraz po ostatniej scenie Rogue One miał premierę cztery dekady temu. Jak to możliwe? Wszystko dzięki pisarce Christie Golden i Inferno Squad.

Łotr 1 Rogue One Star Wars Gwiezdne wojny Inferno Squad
REKLAMA
REKLAMA

Łotr 1 to film, który trudno sklasyfikować względem epizodów. To pierwszy spin-off Sagi wydanych w ramach antologii Gwiezdne wojny - historie. Jednocześnie jest poniekąd kontynuacją Zemsty Sithów i, jak się okazało po seansie - przede wszystkim - prequelem Nowej nadziei, czyli tych pierwszych Gwiezdnych wojen.

Dość jednak powiedzieć, że wszelkie rozważania dotyczące kontynuacji Rogue One można zakończyć na tym, że Łotr 1 kończy się dokładnie w tym momencie, w którym rozpoczynają się pierwsze Gwiezdne wojny.

W sieci można było nawet znaleźć pełno wymyślnych żartów, w których fani rozbierali na czynniki pierwsze oryginalny zwiastun Star Wars próbując "zgadnąć", jaka będzie fabuła wydanego 40 lat temu filmu. W dodatku - uwaga, spoiler - wszyscy bohaterowie zginęli, więc nie sposób opisać ich dalszych losów.

To było odważne zagranie ze strony Disney'a. Wykreowano mnóstwo świetnych postaci, których dalszych losów nie sposób opowiedzieć. To oczywiście ma sens w kontekście wydarzeń w kolejnych filmach - bo jak inaczej wytłumaczyć ich nieobecność podczas ataku na Gwiazdę Śmierci? - ale zamknięto furtkę do eksploatacji postaci w innych mediach.

Okazuje się jednak, że Disney i tak postanowił stworzyć własną kontynuację Rogue One.

Nie będzie to, co prawda, kolejny film, tylko nowa powieść Christie Golden, znanej już fanom Star Wars autorki. Ponieważ Jyn, Cassian i reszta dzielnych Rebeliantów zginęli podczas misji na Scarif, a losy Lei i planów Gwiazdy Śmierci opisuje Nowa nadzieja, to pisarka musiała wybrać inny motyw przewodni swojej powieści.

To, czemu będzie poświęcona ta powieść, zdradza już tytuł i okładka. Inferno Squad brzmi jak nazwa doborowej jednostki imperialnej armii. Z opisu książki wynika, że tak właśnie będzie - pościg, w jaki wyrusza Darth Vader, to nie jedyne reperkusje, jakie spotkają krnąbrnych obywateli Imperium.

Łotr 1 Rogue One Star Wars Gwiezdne wojny Inferno Squad class="wp-image-80096"

Christie Golden rozwinie wątek Partyzantów.

Krótki opis książki wspomina o tym, że Rebelianci mają swoich bohaterów takich jak Jyn Erso i Luke Skywalker. Wspomina jednak o grupie doborowych żołnierzy Nowego Ładu, czyli właśnie Inferno Squad. To oni zostają zmobilizowani po tym, gdy baza na Scarif padła ofiarą udanego ataku, który to bezpośrednio doprowadził do zniszczenia Gwiazdy Śmierci.

Zadaniem Inferno Squad będzie przeniknięcie w szeregi niedobitków Partyzantów dowodzonych niegdyś przez Sawa Gerrerę, z którymi trenowała w młodości Jyn. Pomimo utraty swojego przywódcy nadal działają w oderwaniu od Rebelii, w której biorą udział Luke, Han i Leia. Partyzanci ciągle stosują swoje brutalne taktyki, a Imperium postanawia się z nimi raz na zawsze rozprawić.

Inferno Squad to tym samym kolejna powieść, która ukaże Odległą Galaktykę z perspektywy Imperium.

Disney wydał już kilka książek, które w centrum stawiają nie bohaterów i bojowników o wolność, a antagonistów. Tarkin opowiada o młodości Wielkiego Moffa, który wydał rozkaz zniszczenia planety Alderaan, a Lordowie Sithów ukazuje trudną relację Imperatora i jego ucznia, Dartha Vadera.

Prequel do powieści Rogue One o tytule Catalyst w dużej mierze poświęcony był postaci Orsona Krennica i jego planom stworzenia stacji bojowej zdolnej niszczyć planety. Poznaliśmy motywację szefa korpusu inżynierów, który prowadził ten projekt przez dwie dekady.

Nieco szkoda, że - uwaga, znów spoiler! - Orson Krennic też zginął na powierzchni Scarif, bo był jednym z bardziej wyrazistych czarnych charakterów w uniwersum Gwiezdnych wojen. Chciałbym, by to on stanął na czele Inferno Squad, ale nie będzie to możliwe...

REKLAMA

Czytaj też:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA