REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Elektroniczne El Dorado - Jean-Michel Jarre „Electronica 2: The Heart of Noise”. Recenzja sPlay

Po kilku latach nieobecności mistrz muzyki elektronicznej powrócił i dał światu powtórną lekcję z cyklu jak należy tworzyć i produkować płytę electro.

13.05.2016
15:15
Elektroniczne El Dorado - Jean-Michel Jarre „Electronica 2: The Heart of Noise”
REKLAMA
REKLAMA

Już w zeszłym roku, kiedy to ukazała się pierwsza część „Electroniki” z podtytułem „The Time Machine”, słychać było wyraźnie, że 67-letni dziś (choć wyglądający na trzy dekady młodszego) Jean-Michel Jarre, nie tylko nie powiedział ostatniego słowa jako muzyk, ale też udowodnił, że ciągle potrafi kreować ciekawe i nowoczesne brzmienia. I to pomimo tego , że do kawałków na „Electronice 2” zaprosił całą gwardię gwiazd „starej daty”, plus jeden nietypowy duet, z... Edwardem Snowdenem.

„Electronica 2: The Heart of Noise” to wyborny prezent dla każdego fana muzyki elektronicznej.

Płyta bogata jest  w dobre aranże; świetne melodie, fantastycznie wyprodukowana;  raz odwołująca się do klasycznego brzmienia synthpopu z lat 80., a innym razem w pełni zatopiona w dźwiękach i rytmach techno z lat 90 czy ambiencie. Przy czym, nie ma tu mowy o tanim muzycznym recyklingu, ani o odgrzewanych na siłę patentach grających na sentymentach starszego słuchacza.

Każdy kawałek na „Electronice 2” brzmi nowocześnie i „kosmicznie”; każdy ma potencjał na bycie przebojem klubowych parkietów tego lata.

Nawet kawałki brzmiące jak „stary, dobry Jarre”, kojarzące się z kultową płytą „Oxygene”, czyli otwierające płytę The Heart of Noise part 1 i 2 czy napisany wspólnie z Hansem Zimmerem Electress są z jednej strony niemalże wyjęte z lat 70., a z drugiej, są na tyle ponadczasowe, że nawet za 10 lat będą brzmiały nowocześnie i po prostu cool.

REKLAMA

Równie dobrym na to przykładem jest Brick England, w którym Pet Shop Boys tak dobrze i świeżo nie brzmieli od niepamietnych czasów. Analogicznie sprawa wygląda w przypadku utworu Here for You z gościnnym udziałem Gary’ego Numana oraz Swipe to the Right nagranym z Cindi Lauper, który aż się prosi by zostać wielkim hitem.

Niejeden producent wiele się nauczy jeśli poświęci trochę czasu na wysłuchanie tej płyty. Dla fanów M83 czy nowego Daft Punk, „Electronica 2: The Heart of Noise” to pozycja obowiązkowa. Ci mlodsi słuchacze usłyszą skąd ich idole czerpią swoje inspiracje, a ci starsi fani Jarre’a otrzymają jego kolejną znakomitą płytę do kolekcji.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA