Mamy kolejną okazję, by przyjrzeć się nowej twarzy Jokera. W opublikowanym nagraniu Joaquin Phoenix ponownie wciela się w Księcia Zbrodni Gotham. Tym razem ma na sobie charakterystyczny makijaż.
Jack Nicholson, Heath Ledger i Jared Leto – ta trójka zaprezentowała się przed kamerami w make-upie Jokera. Każda wersja wyglądała zupełnie inaczej i wszyscy zastanawiali się, jak będzie w przypadku Joaquina Phoenixa. I choć na premierę filmu Joker trzeba poczekać jeszcze rok, to już teraz możemy zobaczyć jego charakteryzację.
W sieci pojawiło się nagranie z wizerunkiem Phoenixa jako Księcia Zbrodni.
Reżyser filmu Todd Phillips umieścił na swoim instagramie krótkie wideo, w którym Arthur Fleck zmienia się w kultowego złoczyńcę. Po serii migawek na twarzy Joaquina wreszcie dostajemy efekt końcowy.
Trzeba uczciwie przyznać, że makijaż wygląda jak make-up klauna o niezbyt rozwiniętych zdolnościach manualnych. Ciężko jednak zakładać, że jest to efekt niezamierzony; film będzie przecież origin story, w którym Fleck jest komikiem i dopiero staje się superzłoczyńcą. Może zatem Arthur faktycznie zaczyna jako mało wprawny klaun? To by się trzymało kupy, bo jeśli z takim makijażem chce ruszyć na podbój przestępczego światka Gotham, to polegnie. To zresztą najlepsze rozwiązanie, bo gdyby twórcy chcieli konkurować choćby z ponurym wizerunkiem Ledgera, to szanse na kiepski efekt byłyby bardzo duże.
Jednak Phoenix i tak prezentuje się wybornie.
Już teraz widać, że jego bohaterowi daleko będzie do psychicznej stabilności, a ten aktor jest mistrzem takich ról. Wystarczy spojrzeć na ten wielce niepokojący uśmiech. Podkład i szminka nie mają więc nic do rzeczy; jestem pewien, że gdy tylko Joaquin pojawi się na ekranie, od razu zawładnie każdą sceną.