Grupa oddanych fanów Amber Heard postanowiła oprotestować film z Johnnym Deppem, który otwiera rozpoczynający się dzisiaj festiwal w Cannes. Dosłownie na chwilę przed pokazem "Kochanicy króla" w mediach społecznościowych ruszyła akcja #CannesYouNot, przypominająca przy okazji, że na imprezie regularnie goszczą mężczyźni oskarżani o przemoc wobec kobiet i drapieżcy seksualni.
"Kochanica króla" to pierwszy od kilku lat film, w którym zagrał Johnny Depp. Branża odwróciła się od niego, po tym jak w 2018 roku Amber Heard w swoim felietonie pośrednio oskarżyła go o przemocowe zachowania. W zeszłym roku doszło do publicznego starcia eksmałżonków na sali sądowej i chociaż to gwiazdor wyszedł z niego obronną ręką, fani aktorki wciąż nie życzą sobie jego obecności w przestrzeni publicznej.
Na kilka dni przed pokazem otwierającej festiwal w Cannes "Kochanicy króla" miłośnicy Amber Heard ruszyli z oddolną akcją w mediach społecznościowych #CannesYouNot. Ma to być wymierzona w osobę Johnny'ego Deppa forma protestu przeciwko pokazywaniu filmu na imprezie, która - według pomysłodawczyni kampanii - od wielu lat promuje gwałcicieli, przemocowców i drapieżców seksualnych.
Czytaj także:
- Johnny Depp wraca już do łask? Aktor zagra w filmie po raz pierwszy od trzech lat
- Johnny Depp robi pierwszy film od 25 lat. Nie zabraknie w nim polskich akcentów
- Amber Heard wreszcie coś wygrała. Jest popularniejsza niż Johnny Depp
- Depp wygrał, ale Heard nie ma z czego zapłacić. Co dalej z procesem dekady? Roast trwa
Fani Amber Heard nie chcą filmu z Johnnym Deppem w Cannes
Jak podaje portal Variety, pomysłodawczynią kampanii jest dziennikarka, aktywistka i przyjaciółka Amber Heard Eve Barlow. W swoich mediach społecznościowych użyła ona #CannesYouNot i napisała, że festiwal "wydaje się dumny ze swej historii wspierania gwałcicieli i przemocowców". Wpis opatrzyła francuskim hasłem, które w wolnym tłumaczeniu oznacza "im bardziej rzeczy się zmieniają, tym bardziej pozostają te same". W poście znalazły się też zdjęcia regularnie goszczących na imprezie oskarżanych o przemocowe zachowania: Johnny'ego Deppa, Romana Polańskiego, Harvey Weinsteina, Woody'ego Allena, Gerarda Depardieu i Luca Bessona.
#CannesYouNot promują konta w mediach społecznościowych przychylne Amber Heard. Jak wspomnianemu portalowi powiedziała kobieta prowadząca jeden z takich profili na Twitterze, większość osób zaangażowanych w kampanię - tak jak ona sama - są ofiarami przemocy seksualnej, a proces Depp vs. Heard był dla nich "druzgocący i przerażający".
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej dyrektor festiwalu w Cannes Thierry Fremaux odniósł się do zarzutów, że podczas imprezy promuje się przemocowców. Do zebranych w sali dziennikarzy powiedział bowiem:
Gdybyście myśleli, że to festiwal dla gwałcicieli, nie byłoby was tutaj. Nie narzekalibyście, że nie ma już biletów na interesujące was seanse.
Jeśli zaś chodzi o wybór filmu z Johnnym Deppem na otwarcie festiwalu, stwierdził, że nie wie, jaką aktor ma opinię w USA, ale w tej "trudnej roli" wypada świetnie. I tylko tym się kierował w swoim wyborze, bo być może jest jedyną osobą na świecie, której "nie interesuje medialna otoczka zeszłorocznego procesu".