Już dziś w Netfliksie obejrzysz 4 sezon "House of Cards". Niestety, bez polskich napisów
Tak, w końcu się doczekaliśmy! Powrócił Francis Underwood wraz ze swoją interesującą żoną, Claire. Fani serialu "House of Cards" już wiedzą co będą robić w weekend. Nowe odcinki produkcji w końcu same się nie obejrzą. Niestety, po raz kolejny Netflix utrudnia nam do nich dostęp. Żaden z trzynastych epizodów serialu nie został przetłumaczony.
To kolejna nowość w platformie, która zostaje opublikowana bez polskich napisów i bez polskiego lektora. Tak było z "Love" czy "Pełniejszą chatą", tak jest z czwartym sezonem "House of Cards". Przykre, że usługa, za którą płacimy niemało, nie daje nam wszystkiego, czego się spodziewaliśmy. Kiedy Netflix wszedł do Polski (czy raczej się na nią otworzył?), mówiło się, że pewnie trochę poczekamy na tłumaczenia starych pozycji, tych już dostępnych, które jeszcze nie otrzymały na przykład polskich napisów. Tymczasem ani seriali, które do tej pory nie były przetłumaczone, nie obejrzymy po polsku, ani nowości, które wchodzą do platformy.
Cóż, nie będzie dziwnym, jeśli ci, którzy "House of Cards" uwielbiają, zrezygnują z Netfliksa właśnie dziś i poczekają, aż gdzieś na którymś z nielegalnych serwisów pojawi się całość z polskim tłumaczeniem. Wszak nie każdy poradzić sobie musi z językiem angielskim w sposób dlań wystarczający.
Mimo że współdzielę konto w Netfliksie i koszty z jego korzystania są dla mnie mniejsze, to dla mnie kolejny sygnał by zastanowić się, czy naprawdę warto z tej platformy korzystać. Przed nami kilka nowych produkcji, które już w marcu pojawią się w Netfliksie (na przykład "Flaked"), ale co z tego, jeśli serwis, który zawitał do naszego kraju z każdym serialem coraz bardziej się na nas zamyka.
Wraz z premierowym czwartym sezonem "House of Cards", w ofercie Netfliksa pojawiły się też wszystkie poprzednie. Żaden z nich nie jest dostępny w polskiej wersji językowej.