Eksperci wybrali najlepsze polskie filmy po 1989 roku. Wśród tytułów „Psy”, „Zimna wojna” i „Dzień świra”
Krytycy i akademicy, którzy zajmują się polskim kinem wybrali najlepsze rodzime produkcje, jakie powstały po 1989 roku. Wśród nich nie mogło oczywiście zabraknąć „Dnia świra”, „Psów” czy „Zimnej wojny”. Jakie jeszcze filmy wskazali eksperci?
Narzekanie na polskie kino sport narodowy rodzimych kinomanów. W naszej kinematografii nie brakuje jednak prawdziwych perełek. Stowarzyszenie Słowo i Film zdecydowało się stworzyć kanon polskich filmów, które powstały po 1989 roku. I chociaż ktoś pewnie powie, że nie było z czego wybierać, zaproszeni do udziału w projekcie eksperci mieli trudny orzech do zgryzienia.
110 ekspertów, krytyków i akademików zajmujących się polskim kinem stworzyło swoje listy 10 najlepszych polskich filmów po 1989 roku. Ich zestawienia były regularnie publikowane na fanpage'u Słowa i Filmu, a w puli znalazło się łącznie 213 rodzimych produkcji. Każdy z nich otrzymał liczbę punktów adekwatną do tego, ile razy pojawiał się na kolejnych listach.
W ten sposób organizatorzy wydarzenia wybrali 10 najważniejszych filmów ostatnich 30 lat.
Stawkę zamyka „Wieża. Jasny dzień” Jagody Szelc. Najniższy stopień podium zajęła natomiast „Ida” Pawła Pawlikowskiego, srebrem może szczycić się „Dług” Krzysztofa Krauzego, a złoty medal powędrował do „Dnia świra” Marka Koterskiego.
„Dzień świra” zajął 2. miejsce w zestawieniu Michała Oleszczyka. Były dyrektor Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, krytyk współpracujący z polskimi i zagranicznymi mediami oraz prowadzący podcast SpoilerMaster uzasadnił swoją decyzję w ten oto sposób:
Top 10 najważniejszych polskich filmów po 1989 roku:
- Dzień świra (2002), reż. M. Koterski
- Dług (1999), reż. K. Krauze
- Ida (2013), reż. P. Pawlikowski
- Psy (1992), reż. W. Pasikowski
- Ostatnia rodzina (2016), J. P. Matuszyński
- Róża (2011), reż. W. Smarzowski
- Ucieczka z kina Wolność (1990), reż. W. Marczewski
- Zimna wojna (2018), reż. P. Pawlikowski
- Wesele (2004), reż. W. Smarzowski
- Wieża. Jasny dzień (2017), reż. J. Szelc
Reszty zestawienia szukajcie na facebookowym fanpage'u Stowarzyszenia Słowo i Film.
W związku zakończeniem plebiscytu co tydzień na YouTube stowarzyszenia będą pojawiały się e-wykłady dotyczące kolejnych filmów, jakie trafiły do powyższego kanonu. Seria wystartowała już dzisiaj, a na pierwszy ogień poszła „Wieża. Jasny dzień”.