REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Jak to się stało, że Kingpin znowu jest największym wrogiem Diabła z Hell’s Kitchen w 3. sezonie Daredevila?

Kingpin jest najlepiej sportretowanym łotrem w całym Marvel Cinematic Universe. Nic dziwnego, że Netflix wyciągnął Wilsona Fiska z ciemnej nory w sam raz na premierę 3. sezonu Daredevila.

19.10.2018
19:16
kingpin daredevil 3 sezon wilson fisk
REKLAMA
REKLAMA

Po premierze pierwszej serii serialu Daredevil jej twórcy byli licznie chwaleni. Nic zresztą dziwnego. Serial Netfliksa, osadzony fabularnie w ramach Marvel Cinematic Universe, okazał się znacznie dojrzalszy niż cukierkowe przygody odzianych w lateks herosów, które oglądaliśmy na ekranach kin.

daredevil 3 sezon recenzja netflix class="wp-image-211076"

Kinowe blockbustery Disneya na bazie komiksów wydawnictwa Marvel to oczywiście w większości świetne filmy. Zyskują uznanie w oczach zarówno krytyków, jak i widzów. Są jednak kierowane do odbiorcy w każdym wieku i rzadko kiedy poruszają trudne tematy.

Trudno w takiej sytuacji o wiarygodnego złoczyńcę.

W świecie kina wielu łotrów napuszczanych na herosów Marvela sprawia wrażenie, jakby powstało dzięki kserokopiarce. Nawet tacy bohaterowie jak Ant-Man i Czarna Pantera mierzyli się w końcu z nudnymi przeciwnikami. Yellowjacket i Killmonger korzystali nawet z podobnych kostiumów, co oni. Po prostu pomalowano je na inny kolor.

Oczywiście, na przestrzeni dekady udało się stworzyć kilku nieco ciekawszych łotrów. Warto wspomnieć boga kłamstw, Lokiego, który skradł serca fanów, aczkolwiek zmieniono go pod koniec w antybohatera. Marvelowi udał się też Thanos, któremu w Avengers: Wojna bez granic nadano więcej głębi niż w materiale źródłowym.

daredevil 3 sezon recenzja netflix class="wp-image-211106"

Co nie zmienia faktu, że w filmach Marvela próżno szukać łotra na miarę Wilsona Fiska.

Kolejne produkcje Netfliksa przygotowane we współpracy z Marvelem były znacznie bardziej kameralne niż filmy, a ich protagoniści określani są mianem street level heroes. Daredevil, Jessica Jones, Luke Cage i Iron Fist na co dzień nie ratują świata przed inwazją kosmitów. Ograniczają swój zasięg do miasta. Lub tylko do jednej nowojorskiej dzielnicy.

W związku z tym twórcy seriali musieli wykreować przeciwników grających w tej samej lidze. Jednym z nich jest Wilson Fisk a.k.a Kingpin. Nowojorski król podziemia nie chce zniewolić ludzkości, dokonać ludobójstwa, ani wysadzić w powietrze Manhattanu. To nie jest kolejny papierowy wynaturzeniec.

Kingpin kocha swoje miasto.

Oczywiście to fakt, że Wilson Fisk jest wyrachowanym mordercą, ale dla niego władza nie jest celem samym w sobie. Lubi mieć nad wszystkim kontrolę, ale nie chce zniszczyć wszystkiego wokół. Kingpin chce podporządkować sobie ludzi, ale zależy mu na tym, by Nowy Jork prosperował.

daredevil 3 sezon recenzja netflix class="wp-image-211100"

Pierwszy sezon Daredevila zebrał świetne noty w dużej mierze właśnie z powodu Kingpina. Pomógł oczywiście fakt, że wcielający się w niego Vincent D’Onofrio jest fenomenalnym aktorem, który chyba urodził się do tej roli. Fisk w jego interpretacji łączy niepowstrzymaną fizyczną siłę z przenikliwym intelektem.

Dlatego tak bardzo mnie cieszy, że Kingpin powraca w 3. sezonie Daredevila.

Matt Murdock starł się z Wilsonem Fiskiem już w pierwszym sezonie poświęconego sobie serialu. Tak jak można było oczekiwać, głównemu bohaterowi i jego towarzyszom mimo licznych przeciwności udało się przechytrzyć nowojorskiego króla zbrodni i wsadzić go za kratki. Przynajmniej na jakiś czas.

Daredevil w 2. serii skupił się na innych antagonistach. Murdock zaczął walczyć z Ręką, a na horyzoncie pojawił się wtedy też fenomenalny Punisher (który dostał potem swój własny serial). Kingpin zszedł na drugi plan i zaliczył w poprzednim sezonie produkcji o Diable z Hell’s Kitchen zaledwie gościnny występ.

daredevil 3 sezon recenzja netflix class="wp-image-211097"

W jaki sposób Kingpin wraca do gry?

Dalej tekście mogą znaleźć się delikatne spoilery z pierwszych sześciu odcinków 3. sezonu serialu Daredevil.

Netflix na szczęście nie popełnił tego samego błędu, który często robią twórcy filmów Marvela i nie uśmiercił świetnie zapowiadającego się złoczyńcy. Po kilku latach przyszła kolej na to, by go odkurzyć. W nowej serii Daredevila postanowiono po raz kolejny skrzyżować drogi Murdocka i Fiska na ekranie.

Fani mogą się zastanawiać jednak, jak to się stało, że przyskrzyniony Kingpin ponownie stanie się dla bohatera śmiertelnym zagrożeniem. Obawiałem się, że scenarzyści pójdą po linii najmniejszego oporu i okaże się, że ktoś Fiska z więzienia odbił, a król zbrodni rozpocznie mozolny powrót na szczyt.

Zamiast tego Kingpin zaczął sypać.

Z początku nie wydało mi się to dobrym pomysłem - no bo jak to tak, ten bezwzględny typ nagle zaczyna współpracować z FBI? Twórcy Daredevila znaleźli na to jednak dobre wytłumaczenie. Fisk zaczął dzielić się swoją wiedzą w zamian za obietnicę zapewnienia bezpieczeństwa jego ukochanej Vanessie.

daredevil 3 sezon recenzja netflix class="wp-image-211109"

Oczywiście myliłby się ten, który uwierzyłby w przemianę Kingpina w wyniku tego, że się zakochał. To nadal ten sam psychopata, który jak nikt inny umie się ustawić. Z pasją obserwuję kolejne sceny, gdy wykorzystuje swoją przenikliwość, by przybliżyć się do zemsty na Daredevilu.

Mam tylko nadzieję, że Netflix nie przedobrzy.

Jak na razie widziałem 6 z 13 epizodów składających się na nowy sezon Daredevila i jeszcze nie wiem, jaki los czeka Kingpina. Trzymam jednak kciuki, by scenarzyści nie zrobili z niego burmistrza Nowego Jorku… którym pomimo pobytu w więzieniu i swoich licznych i udowodnionych zbrodni został w komiksach.

Bardzo chcę też wierzyć w niepotwierdzone plotki, jakoby Vincent D’Onofrio został zatrudniony przez Marvel Studios i miał pojawić się na srebrnym ekranie u boku Toma Hollanda w jednym z kolejnych filmów poświęconych przygodom Spider-Mana. Jeśli któraś z postaci rodem z serialu na to zasługuje, to właśnie on.

REKLAMA

Byłaby to zresztą bezprecedensowa sytuacja, bo do tej pory tak jak seriale Netfliksa potrafiły czerpać motywy z produkcji kinowych, tak Marvel Studios się o taki krok w przeciwną stronę nie pokusiło. Dlatego w teorii mamy współdzielone uniwersum, ale w praktyce głównie na papierze. Kingpin mógłby to zmienić.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA