Konia z rzędem na Wii?

Tak jak przewidywało Nintendo; Wii bije rekordy popularności i jest
wręcz rozchwytywane. I tutaj pojawia się problem, gdyż konsolek
jest mniej niż chętnych na nią graczy. I co w takim wypadku robią
pomysłowi Amerykanie?

Ano wymieniają się, rzecz jasna. I to nie za byle co. Jako karta przetargowa służy bowiem konsola PS3, niemal dwukrotnie droższa od skromnej, poczciwej Wii. Czyżby PS3 faktycznie popadło w aż taką niełaskę u graczy? Cóż, SONY na ten temat się nie wypowiada. Wszystko to jest spowodowane najprawdopodobniej kiepskimi tytułami startowymi na najnowszą PlajStację. Gdzieś tam zabrakło Resident Evil, Final Fantasy czy Tekkena. Czyżby nie było w co grać?! Wii natomiast ma się świetnie, samo "Wii Sports" bije rekordy popularności, a nowa Zelda... Japończycy szaleją na jej punkcie.

Ostatnimi czasy mamy do czynienia ze swoistą nagonką na PlayStation 3, która dalej się pogłębia. Wychodzi na to, że teraz nikt tej konsoli nie lubi, dla każdego wydaje się "niespełnionymi marzeniami". Ciekaw jestem tylko, jak odmienne będą zdania gdy "asy" PS3 pojawią się na scenie. Cóż, póki co Wii jest pożądane jak żadna inna konsola, Microsoft natomiast zaciera ręce ze swoimi 9 milionami sprzedanych sztuk a co z SONY? W dołku? Najwyraźniej. Oczywiście tylko chwilowo. Prawdziwa batalia zacznie się dopiero w 2008 roku.