Od dziś w serwisie możemy oglądać nową pełnometrażową produkcję, która opowie o trudach polityki zagranicznej i wielkim konflikcie. Film Kryptonim Anioł obejrzycie w serwisie Netflix.

Czym tym razem zaskoczy nas Netflix? Nie będę ukrywał, że czerwony serwis VoD nie ma szczęścia do filmów pełnometrażowych swojej produkcji (mam na myśli również te, które ocalił i przygarnął do siebie). Ale z drugiej strony w serwisie możemy znaleźć kapitalny Mudbound, fascynujący obraz Opowieści o rodzinie Meyerowitz (utwory wybrane). Nie zapominajmy, że inny film Netfliksa zdobył również ważne wyróżnienie, to znaczy Złotego Lwa w Wenecji. Mowa oczywiście o obrazie Roma, który już w grudniu pojawi się w serwisie.
Do której grupy będzie zaliczał się Kryptonim Anioł?
Trudno powiedzieć jednoznacznie, ale fabuła filmu Kryptonim Anioł zapowiada się dość interesująco.
Film opowie o konflikcie egipsko-izraelskim i o roli, jaką odegrał w nim Ashraf Marwan. Ów biznesmen był pochodzenia egipskiego i w pewnym momencie swojego życia miał stać się jednym z najcenniejszych informatorów dla wywiadu Izraela. Miał on dostarczyć informację o dokładnej dacie planowanego ataku arabskiej koalicji. Wiemy zatem, że film opowie o ważnych wydarzeniach wojny Jom Kipur.
Film jest adaptacją książki The Angel: The Egyptian Spy Who Saved Israel. Reżyserem obrazu jest Ariel Vromen (Umysł przestępcy), scenariusz napisał David Arat (Ludzkie dzieci). W filmie wystąpią m.in. Marwan Kenzar (Morderstwo w Orient Expressie), Toby Kebbell (Ewolucja planety małp), Waleed Zuaiter (Altered Carbon).