Ostatnie nieudane produkcje filmowe od Netfliksa nie nastawiły was negatywnie do giganta VoD? Nie macie jeszcze dosyć filmów o świecie zniszczonym przez wirus przemieniający ludzi w zombie? Jeśli na oba powyższe pytania odpowiedzieliście twierdząco, to zacznijcie szykować się na Ładunek z Martinem Freemanem w roli głównej.
Prawa do międzynarodowej dystrybucji Cargo Netflix nabył niecały rok temu. Produkcja wyreżyserowana przez Yolandę Ramke i Bena Howlinga została oparta o stworzony w 2013 roku film krótkometrażowy o tym samym tytule. Oryginalny Ładunek może się pochwalić ponad 14 mln wyświetleń na serwisie YouTube. Sukces historii o samotnym ojcu, który na środku australijskiej pustyni musi walczyć z hordami zombie, by uratować swoją córkę, okazał się na tyle wielki, że Ramke i Howlingowi powierzono prace nad wersją pełnometrażową.
W Ładunku Netfliksa w rolę ojca wcieli się znany z Sherlocka Martin Freeman.
Obok niego w filmie pojawią się też Anthony Hayes, Susie Porter, Caren Pistorius, David Gulpilil i Simone Landers. Wśród producentów Ładunku znajdziemy Kristinę Ceyton i Samanthę Jennings, które były odpowiedzialne za hitowego Babadooka.
Cargo to kolejna opowieść o ludziach radzących sobie z wybuchem apokalipsy zombie. Bohater grany przez Martina Freemana zostaje ugryziony i zainfekowany w trakcie walk z żywymi trupami.
W tym świecie przemiana w zombie nie następuje jednak od razu. Samotny bohater ma 48 godzin, by znaleźć nowe schronienie dla swojej niemowlęcej córki. Na swojej drodze po bezdrożach Australii trafi na przyjaciół i wrogów, przyjdzie mu też uratować więcej niż tylko własne dziecko. Czy zdoła zachować człowieczeństwo przed przemianą?