Przez moment powiało fajną Polską. Politycy są fajni, w miarę uczciwi i potrafią się śmiać z siebie. Potem okazało się, że Ucho Prezesa jednak nie trafi do TVP, ale być może Robert Górski stworzy projekt pod nazwą "Lemingrad".
I znowu było fajnie i nowocześnie. No bo może i TVP jednak nie była gotowa na publikowanie pastiszu Jarosława Kaczyńskiego, ale przecież twórcy tego pastiszu chciała zlecić serial komediowy o opozycji. A to przecież win-win. Z jednej strony legitymizowanoby Górskiego w nadziei, że nie skończy w najbliższym czasie w Berezie Kartuskiej. My z kolei mielibyśmy jeszcze więcej zabawy, bo opozycja jest w naszym kraju niestety równie groteskowa, co rząd.
Niestety, z doniesień Wirtualnych Mediów wynika, że te wszystkie medialne spekulacje w ostatnim czasie to zadanie dla Bartłomieja Misiewicza - dezinformacja. Robert Górski i TVP nie dogadali się ze sobą. To właśnie Kabaret Moralnego Niepokoju wyszedł z propozycją stworzenia "Lemingradu" do telewizji i miało to miejsce już kilka miesięcy temu. Decyzja okazała się jednak odmowna, niewykluczone więc, że to właśnie w jej rezultacie otrzymaliśmy "Ucho Prezesa". Trudno ocenić czy ze względów finansowych, czy merytorycznych. Jakby to powiedział Tadeusz Sznuk - nie wiem, ale się domyślam.
Niewykluczone zresztą, że teraz w TVP plują sobie w brodę, chociaż wątpię - Robert Górski mógłby mieć problem ze zrozumieniem pomysłu na nowoczesną, dochodową i prawdziwie polską telewizję, która w rzetelny i uczciwy sposób pokazuje jak wspaniały mamy rząd i jak beznadziejną mamy opozycję.
Wirtualne Media nie wykluczają jednak, że TVP "Lemingrad" lub serial o zbliżonej tematyce przygotuje we własnym zakresie. Pozostaje mieć nadzieję, ja oczywiście nie mam, że produkcja będzie choć trochę zabawna i do jej produkcji zostanie zatrudniony ktoś więcej, niż Ryszard Makowski ze swoim humorem w stylu poślizgnięcie na skórce od banana, a któremu niedawno zabrano największą kiszkę w czasach polskiej telewizji, czyli Studio YaYo.
Będą kolejne odcinki Ucha Prezesa
Tymczasem Ucho Prezesa jest hitem polskiego YouTube'a, notuje po kilka milionów na odcinek, dziś zaś pojawił się czwarty z nich. Wedle informacji przekazanych przez Wirtualne Media, serial znalazł finansowanie i ukażą się jego kolejne części - już w lutym.