Nieco ponad tydzień - tylko tyle zajęło reżyserowi Ruairiemu Robinsonowi znalezienie chętnych do wyprodukowania jego filmu science-fiction "Leviathan", którego trzyminutowy teaser zebrał prawie dwa miliony wyświetleń. Dziełem Robinsona zainteresował się Simon Kinberg oraz Neill Blomkamp.
Ruairi Robinson opublikował teaser "Leviathana" 16 marca. Dostępny na Vimeo i YouTube klip został wyświetlony więcej razy niż niejeden zwiastun głośnej hollywoodzkiej produkcji. Został też świetnie przyjęty przez dziennikarzy i internautów, z których wielu wprost domagało się stworzenia na jego bazie pełnometrażowego widowiska. Na odzew nie trzeba było długo czekać - projekt Robinsona na srebrny ekran chcą przenieść Simon Kinberg oraz Neill Blomkamp.
Kinberg, scenarzysta takich filmów jak m. in. "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" i "Sherlock Holmes" ma być producentem "Leviathana", zaś Blomkamp - reżyser "Dystryktu 9" oraz "Chappie" - producentem wykonawczym. W powstanie filmu najprawdopodobniej zaangażuje się wytwórnia Fox.
Teaser "Leviathana" prezentuje się rewelacyjnie i jeśli pełnometrażowej wersji udało się utrzymać ten poziom, zapowiada się naprawdę rewelacyjny film science fiction. A skoro biorą się za nią twórcy mający spore doświadczenie w tym gatunku, szanse na to są całkiem spore.