LittleBIGPlanet 2 będzie większe, potężniejsze, lepsze
Gdy ukazało się LittleBIGPlanet na PlayStation 3, było czymś naprawdę nowym, dając graczom do dyspozycji dużo innowacyjnych możliwości, zamieniając grę w prawdziwy plac budowy, którego dziełami wymieniali się gracze na całym świecie. Cóż, poznając szczegóły na temat LBP2 trudno nie oprzeć się wrażeniu, że pierwsza część była tylko ograniczoną przystawką, natomiast prawdziwa zabawa dopiero się zacznie.
To, co ma odróżniać drugą część gry od studia Media Molecule od swojej poprzedniczki, to oczywiście jeszcze więcej opcji, dzięki którym gracze będą mogli przez długie godziny tworzyć swoje własne lokacje, aby później wspólnie przeżywać je ze znajomymi. Nie będzie to jednak zwykłe zwiększenie liczby gotowych elementów, nowe animacje oraz ciuszki dla Sackboy’a czy poprawione narzędzia edytorskie. Zmianie i gruntownej przebudowie mają ulec same filarowe założenia tytułu, jeszcze bardziej oddalając od graczy barierę ograniczeń dla ich innowacyjności i kreatywności.
LittleBIGPlanet 2 ma przestać być kojarzona z różnymi wariacjami gry platformowej ze szmacianką w roli głównej. Wszystko za sprawą adaptacji elastycznego silnika graficznego do nowych wyzwań, jakie sami gracze stworzyli studiu. Nowe przygody Sackboy’a nie będą się bowiem ograniczać do skakania po różnej maści konstrukcjach, bawiąc się silnikiem odpowiedzialnym za fizykę w grze. Nowe LBP ma bez problemów dawać graczom możliwość stworzenia swojej własnej gry logicznej, wyścigów czy nawet… strategii.
Już teraz jeden z pracowników Media Molecule chwali się, że bez większych problemów udało mu się stworzyć w LBP2 w pełni funkcjonalnego i w pełny grywalnego klona Command & Conquer. Co więcej, twórca podpiął pod to zupełnie nowy system „Sackbot”, który będzie odpowiadał za sztuczną inteligencję przeciwników, swobodnie regulowany różnorakimi opcjami przez gracza.
Pojawi się również opcja nagrywania własnych filmów, korzystając z dowolnego ujęcia kamery oraz w pełni edytowalnych kontaktów i zależności pomiędzy różnymi szmaciankami. Taki film będziemy mogli później odpowiednio obrobić, dodając własne efekty dźwiękowe i graficzne. Po zakończeniu tego procesu nic nie stoi na przeszkodzie, aby takie dzieło zastosować w późniejszej fazie rozgrywki, przykładowo, na telebimie podczas rajdowych wyścigów.
Dodatkowo, co na pewno ucieszy wielu fanów LBP, wszystkie własnoręcznie stworzone lokacje oraz pobrane DLC będą w pełni kompatybilne z nową odsłoną. Cóż, trzeba przyznać, że w porównaniu z LittleBIGPlanet 2, poprzednia część wygląda teraz po prostu słabo.
