Jeśli tak jak mnie przeszło wam przez głowę, że Lucas Hood może zrezygnować ze swojego życia w "Banshee", to czym prędzej o tym zapomnijcie. Cinemax właśnie zamówiło kolejny, czwarty już sezon serialu, który ze względu na swoją nazwę, raczej nie zamierza zmienić miejsca akcji. Wygląda na to, że bezimienny skazaniec na zawsze będzie związany z tajemniczym i pełnym niebezpieczeństw miasteczkiem.
Co ciekawe kolejna seria nie będzie tak długa jak poprzednie. Czwarty sezon liczyć będzie zaledwie 8 odcinków. Co to może oznaczać? Patrząc na inne seriale, które w kolejnych seriach doczekiwały się mniejszej liczby epizodów prawdopodobnie tylko jedno. Wygląda na to, że czwarty sezon "Banshee" będzie jednocześnie ostatnim. Informacja ta nigdzie nie padła i choć co prawda mam nadzieję, że to tylko niepotrzebne obawy, gdzieś z tyłu głowy świta myśl, że w przyszłym roku przyjdzie czas, by pożegnać się z Lucasem Hoodem.
Cóż, na razie nie ma co rozpaczać. Przed nami jeszcze połowa sezonu trzeciego (dziś w Stanach wyemitowany zostanie 6 odcinek 3 sezonu, a my jutro będziemy mogli cieszyć się nim na HBO GO) i cała seria czwarta, która planowana jest na rok 2016.