Maffashion i Maciej Musiał na celowniku prokuratury. Poszło o alkohol
Krucjata przeciwko promowaniu alkoholu przez celebrytów i influencerów robi się coraz bardziej poważna i udowadnia, że nawet ci z tysiącami obserwujących na Instagramie przestają być bezkarni. W tym wypadku chodzi o Maffashion i Macieja Musiała, w sprawie których do warszawskiej prokuratury wpłynął akt oskarżenia o reklamowanie napojów wysokoprocentowych, za co grozi im kara grzywny.
Nie tak dawno, bo na początku tego miesiąca, pojawiły się informacje na temat postawienia zarzutów Januszowi Palikotowi i Kubie Wojewódzkiemu za promowanie alkoholu w mediach społecznościowych, o czym prokuraturę powiadomił działacz społeczny, Jan Śpiewak.
Sukcesywnie podejmowane przez Śpiewaka działania, dążące do tępienia reklamy alkoholu przez influencerów, doprowadziły do bliższego przyjrzenia się przez prokuraturę działalności Palikota i Wojewódzkiego w mediach społecznościowych, która jest naruszeniem ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Tym razem na celowniku organów ścigania znalazł się aktor Maciej Musiał oraz influencerka Julia Kuczyńska, w internecie znana jako Maffashion, którzy poprzez swoje działania mieli naruszyć Art. 13, zabraniający reklamowania i promocji napojów alkoholowych.
Czytaj także:
Maffashion i Maciej Musiał oskarżeni o reklamowanie alkoholu
O zarzutach postawionych Julli Kuczyńskiej i Maciejowi Musiałowi poinformował portal TVP Info, co potwierdziła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. A chodzi konkretnie o reklamę na Instagramie.
Według śledczych Maciej Musiał 31 sierpnia 2021 r. i 6 lipca 2022 r. na Instagramie publicznie reklamował szkocką whisky i włoskie piwo. Z kolei Maffashion została oskarżona o reklamowanie włoskiego piwa, do czego doszło 23 czerwca 2022 r. również na Instagramie.
- informuje TVP Info.
Zarówno Maciej Musiał, jak i Maffashion, na ten moment nie skomentowali sprawy, udzielili natomiast zgody portalowi Onet na pełną publikacją danych i wizerunku.
Za złamanie przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi grozi im grzywna od 10 do 500 tys. złotych.