REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy /
  3. VOD

Czy Netflix idzie po Oscary? Nietypowe zwiastuny „Marriage Story” zapowiadają nietuzinkowy dramat

W zeszłym roku Netflix rozbił bank dzięki „Romie” Alfonso Cuaróna. Film zdobył trzy statuetki Oscara, w tym dla Najlepszego Filmu Nieanglojęzycznego. Wydaje się, że w tym roku platforma próbuje dokonać podobnego numeru, decydując się na wypuszczenie do kin nowego filmu w reżyserii Noah Baumbacha.

20.08.2019
21:38
Marriage Story - kadr z filmu
REKLAMA
REKLAMA

Pierwsza zapowiedź, szykowanego na jesień filmu „Marriage Story” w reżyserii Noah Baumbacha („Frances Ha”, „Mistress America”) pokazuje, że będziemy mieli do czynienia z nietypowym dramatem. Obraz otrzymał bowiem nie jeden, a dwa zwiastuny, w których poznajemy głównych bohaterów oglądanych oczyma współmałżonków.

W role żony i męża wcielają się Scarlett Johansson oraz Adam Driver.

Para przeżywa właśnie moment kryzysu w swojej relacji. Z drugiej strony oba zwiastuny przedstawiają sceny, w których bohaterowie opisują, za co kochają drugą osobę. Przywodzi to na myśl zdania wypowiadane podczas terapii małżeńskiej mającej na celu uratowanie związku. Mogą też pochodzić ze scen rozgrywanych w sądzie, które pojawiają się w obu trailerach.

Koncepcja przeplatania różnorodnych perspektyw tych samych zdarzeń w kontekście kryzysu małżeńskiego przywodzi także na myśl pomysł na serial „The Affair”. Produkcja Showtime również eksplorowała kwestię tego, w jaki sposób różni ludzie odbierają te same wydarzenia.

Reżyser w następujący sposób opisał nietypowy sposób promocji swojego nowego filmu:

„Marriage Story” to opowieść o miłości, którą poznajemy poprzez proces rozpadu. Dwa towarzyszące sobie zwiastuny ukazują bohaterów z perspektywy drugiej osoby. Jest wiele wersji każdej historii, a nasz film przygląda się różnym punktom widzenia w celu odnalezienia wspólnej prawdy.

Światowa premiera filmu odbędzie się na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji pod koniec sierpnia. Następnie trafi także na Toronto Film Festival i szereg innych prestiżowych imprez. Warto podkreślić, że uczestnictwo filmu w programach dwóch najważniejszych jesiennych festiwali jest bardzo ważne ze względu na jego promocję oraz dalsze szansy na Oscarowe nominacje.

REKLAMA

W ostatnich latach dzieła, które zdobywały nagrody w Toronto, zawsze otrzymywały kilka nominacji do Złotego Rycerza. Jak będzie w tym wypadku, dowiemy się już w najbliższych miesiącach.

Film trafi na platformę Netflix, a także na limitowane pokazy do kin już jesienią tego roku.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA