„Matrix 4” z gwiazdorem serialu „Mindhunter” w obsadzie. Jak postępują prace nad filmem?
„Matrix 4” to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów science fiction. W produkcji powrócą znani z oryginalnej trylogii Keanu Reeves i Carrie-Anne Moss, ale oprócz nich w obsadzie nie zabraknie też nowych twarzy. Jedną z nich będzie Jonathan Groff znany z animacji Disneya i serialu „Mindhunter” na platformie Netflix.
Właściwie każdy współczesny fan popkultury słyszał o „Matriksie”. Jedna z najsłynniejszych cyberpunkowych opowieści oficjalnie doczeka się kontynuacji. Od samego początku wiadomo było, że powrócą w niej Neo i Trinity, początkowo sama fabuła i czas akcji były pilnie strzeżoną tajemnicą. Na szczęście wraz z kolejnymi decyzjami obsadowymi dowiedzieliśmy się nieco więcej na temat filmu „Matrix 4”.
Pierwsza interesującą wiadomością była ta dotycząca Morfeusza. Nazwiska Lawrence'a Fishburne'a próżno szukać wśród oficjalnie ogłoszonych aktorów, ale spekuluje się, że Yahya Abdul-Mateen II wystąpi w roli młodszej wersji bohatera. Na ten moment teoria dotycząca gwiazdy filmu „Aquaman” nie została jednak ani potwierdzona, ani zdementowana. Znamy za to tożsamość kolejnych członków obsady, w której nie zabraknie postaci znanych dzięki serialom.
„Matrix 4” zatrudnił ostatnio Neila Patricka Harrisa, a teraz dołączył do niego Jonathan Groff.
Pierwszy ze wspomnianych aktorów zasłynął rolą w „Jak poznałem waszą matkę”, a potem pojawił się też w „Zaginionej dziewczynie”. Jonathan Groff może się z kolei pochwalić występami w serialu „Mindhunter”, dwóch częściach „Krainy lodu” oraz produkcji Clinta Eastwooda - „Amerykański snajper”. Obaj mają więc na koncie karierę pełną różnorodnych ról. Spekuluje się, że Neil Patrick Harris jest brany pod uwagę jako antagonista filmu. Jak podaje portal Collider, o Groffie mówi się z kolei, że nadawałby się jednego z nowych agentów.
W produkcji Lany Wachowskiej pojawią się też Jada Pinkett Smith (wystąpiła wcześniej w 2. i 3. części „Matriksa”) oraz Jessica Henwick. Wygląda więc na to, że „Matrix 4” będzie mieszanką nowych i starych postaci. W ostatnim czasie nie brakuje podobnych filmów, wystarczy wspomnieć „Przebudzenie Mocy” czy „Ghostbusters: Afterlife”, które właśnie otrzymało nowy zwiastun. Fani Keanu Reevesa w każdym razie już mogą zacierać ręce, bo symbol filmowego cyberpunku i jednocześnie jeden z najbardziej lubianych hollywoodzkich aktorów na pewno nie będzie w nowym filmie pełnić roli ciekawostki.