REKLAMA

Marvel Cinematic Universe z 6 nowymi serialami. Disney spełnił oczekiwania największych fanów

Świetne wieści dla fanów seriali na podstawie komiksów Marvela nakręconych lata temu dla Netfliksa. Disney po premierze „Echo” przyznał, że są one częścią MCU. Już wiemy, pomiędzy którymi innymi filmami i serialami na linii czasu Marvel Cinematic Universe powinno się je umieszczać.

mcu-seriale-marvel-netflix-disney-plus-kanon-daredevil
REKLAMA

Marvel, jeszcze przed powstaniem serwisu Disney+, kręcił wiele seriali o superbohaterach, które miały być integralną częścią MCU. Niektóre z nich, w tym świetni „Agenci T.A.R.C.Z.Y.” (odnoszące się bezpośrednio do wydarzeń z filmów), powstało z myślą o emisji w amerykańskiej telewizji ABC. Inne (samodzielne i mroczne), z „Daredevilem” na czele, trafiły do biblioteki serwisu Netflix.

Problem w tym, że za te seriale odpowiadał dział Marvel Television, który nie dogadywał się z Marvel Studios. Po powstaniu Disney+ to ten filmowy zajął się produkcjami w odcinkach (począwszy of „WandaVision”), a wydawanych poprzednio żadna nowa produkcja z cyklu MCU nie wspominała - do czasu. To się zmieniło, gdy Disney przejął prawa do netfliksowych seriali.

REKLAMA

Nie rozwiązało to jednak kwestii „kanoniczności” seriali Netfliksa w MCU.

Charlie Cox powrócił jako Daredevil w filmie „Spider-Man: Bez drogi do domu” oraz serialu „She-Hulk”, a Vincenta D’Onofrio mogliśmy ponownie podziwiać jako Kingpina w „Hawkeye’u”. Do tego obaj aktorzy pojawili się w „Echo” i wystąpią wspólnie w „Dardevil: Born Again”. Otwartym pozostawało jednak pytanie, czy grają tych samych bohaterów, co poprzedni, czy ich warianty - aż do dziś.

Skoro tyle lat Marvel Studios odcinało się od produkcji Marvel Television, to można było podejrzewać, że zostaną one uznane za niekanoniczne w ramach Ziemi-616, czyli tej głównej linii czasowej MCU. Disney mógłby wykorzystać motyw multiwersum i wyjaśnić, iż „Daredevil”, „Jessica Jones”, „Luke Cage”, „Iron Fist”, „The Defenders” i „The Punisher” rozgrywały się w innym wszechświecie.

Po premierze serialu „Echo” okazało się, że zdecydowano się na inny, lepszy scenariusz.

Pod koniec zeszłego roku Marvel wydał książkę, w której opisywana jest chronologia wydarzeń w MCU obejmująca produkcje z kilku pierwszych faz, ale od dzisiaj jest ona nieaktualna. W serwisie Disney+ seriale kręcone wcześniej dla Netfliksa są dostępne od dawna, ale dopiero dziś, po premierze „Echo”, zostały uwzględnione w ramach linii czasowej Marvel Cinematic Universe.

Okazuje się, że wydarzenia przedstawione w serialach „Daredevil” i „Jessica Jones” rozgrywały się już po „Kapitanie Ameryce: Zimowym Żołnierzu” oraz po pierwszych dwóch częściach „Strażników Galaktyki”, ale jeszcze przed „Avengers: Czas Ultrona”. Z kolei „Luke Cage”, „Iron Fist” i „The Defenders” rozgrywają się później, już po „Ant-Manie”, ale nadal przed „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów”.

Czytaj inne nasze teksty o ekranizacjach komiksów:

A co z „Punisherem”?

Ten na linii czasu pojawia się jeszcze później, zaraz po „Spider-Man: Homecoming”. Warto przy tym jednak dodać, że mowa tutaj o pierwszych sezonach tych sześciu produkcji, a przecież seriale Netfliksa (poza limitowaną serią „The Defenders”, w której spotkali się główni bohaterowie pierwszych czterech) miały po dwie lub nawet po trzy serie, które przeplatały się ze sobą.

Na ten moment nie mamy oficjalnego potwierdzenia, kiedy rozgrywały się konkretne sezony tych seriali, ale można oszacować ich pozycję na osi czasu Ziemi-616 w MCU na podstawie ich treści i dat premier. Dla przykładu drugi sezon „Daredevila” wydano między pierwszymi seriami „Jessiki Jones” i „Luke’a Cage’a”, ale wszystko wskazuje na to, że bliżej mu do tego drugiego.

A co z kolejnymi sezonami „Jessiki Jones”, „Luke’a Cage’a”, „Iron Fista” i „Daredevila”?

Te wydano już po pierwszym, ale jeszcze przed drugim sezonem „Punishera”, a ostatnią chronologicznie produkcją Marvel Television produkowaną z myślą o dystrybucji na platformie Netflix był trzeci sezon „Jessiki Jones”. Jeśli z kolei szukacie teraz takiej pełnej i aktualnej listy wszystkich pozycji (filmowych i w odcinkach) w ramach MCU, to mam dobrą wiadomość - znajdziecie ją tutaj:

REKLAMA

Mam ogromną nadzieję, że teraz, po latach, pozostali bohaterowie seriali Netfliksa, czyli poza Daredevilem i Kingpinem, zaczną pojawiać się w innych produkcjach z cyklu MCU. Aż prosi się też o nowe seriale poza „Daredevil: Born Again” z nimi w rolach głównych, a na szczycie mojej listy życzeń jest team-up Luke’a Cage’a i Iron Fista w produkcji na podstawie komiksów „Heroes for Hire”.

Mam też nadzieję, że umieszczenie tych seriali na chronologicznej liście MCU w Disney+ to dopiero początek. Marzy mi się od lat kontynuacja „Agentów T.A.R.C.Z.Y.”, który mogliby dołączyć do organizacji S.W.O.R.D. założonej przez Nicka Fury’ego, aczkolwiek tutaj jest mały zgrzyt - w serialu pojawił się motyw podróży w czasie działających inaczej niż w „Avengers: Koniec gry” i w „Lokim”.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA