REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Megadeth zwolnił basistę za seksting z młodszą kobietą. Fani są wściekli

Thrash metalowy zespół Megadeth poinformował oficjalnie o wyrzuceniu ze swojego składu jednego ze współzałożycieli. Dave Ellefson nie będzie dłużej pełnić w nim roli basisty z powodu wycieku nagrań i wiadomości o kontekście seksualnym. Ale fani w większości nie zgadzają się z tą decyzją. Dlaczego?

25.05.2021
18:30
megadeth dave ellefson
REKLAMA

Na początku maja do sieci wyciekły nagrania z wideoczatu i seria wiadomości między Davem Ellefsonem i niezidentyfikowaną młodą kobietą. Wszystkie miały silny podtekst seksualny, przez co w środowisku wybuchł skandal. Wieloletni basista Megadeth od lat znajduje się w związku z małżeńskim i ma dwójkę dzieci. A jego kontakty z wiele lat młodszą osobą pobudziły wspomnienia o niedawnych skandalach w branży muzycznej m.in. tymi związanymi z Marilynem Mansonem. W taki sposób w sieci narodziła się plotka, że rozmówczyni Ellefsona musiała być nieletnia, a muzyk z pewnością ją wykorzystał.

REKLAMA

Basista Megadeth stanął w swojej obronie i w wiadomości opublikowanej przed dwoma tygodniami na Instagramie zaprzeczył tym plotkom. Dave Ellefson podkreślił w poście, że nie jest dumny tej sytuacji i czuje zawstydzenie, ale pokazane w Internecie rozmowy miały miejsce między dwójką świadomych dorosłych. Wyświetlił też oświadczenie kobiety o pseudonimie edaphosauruses, która podobno była współautorką omawianych nagrań. Podkreśliła ona w swoim oświadczeniu, że jako pełnoletnia osoba zainicjowała znajomość i poprosiła o zaprzestanie powielania kłamstw na ten temat.

megadeth dave ellefson class="wp-image-1726318"

Megadeth podkreślił, że zbada sytuację i właśnie wyrzucił basistę ze składu.

Część słuchaczy uznała, że takie jest prawo zespołu, który przecież może dobierać sobie członków w taki sposób, jaki zechce. A kilka fanek wprost wyraziło swoje poparcie dla zwolnienia współzałożyciela Megadeth. Ale mimo wszystko więcej komentarzy pod opublikowanym na Twitterze sprzeciwia się tej decyzji. Fani broniący Ellefsona podkreślają, że nikt go o nic nie oskarżył. Co więcej, wieści o niepełnoletniości rozmawiającej z nim kobiety najprawdopodobniej były tylko plotką.

REKLAMA

Część komentujących przypomina też, że przed laty Dave Mustaine krytykował decyzję o usunięciu go z Metalliki bez dania drugiej szansy, a sam teraz osądza drugą osobę bez żadnych dowodów. Nie wydaje się jednak, by pozostali członkowie Megadeth mieli zmienić decyzję co do Dave'a Ellefsona. Jego postępowania bardzo trudno bronić z punktu widzenia moralności, a zatrzymanie go w składzie z pewnością odbiłoby się negatywnie na frekwencji zbliżającej się trasy koncertowej metalowego zespołu. Stąd zapewne taka a nie inna decyzja w tej sprawie.

*Autorką zdjęcia głównego jest Aija Lehtonen/Shutterstock.com

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA