REKLAMA

„Miłość, śmierć i roboty” w nowej odsłonie. Seria filmów animowanych powróci na Netfliksa z 2. sezonem

„Miłość, śmierć i roboty” to jedno z największych pozytywnych zaskoczeń tego roku na Netfliksie. Seria kilkunastu krótkometrażowych filmów animowanych zachwyciła setki tysięcy widzów na całym świecie. Serwis właśnie ogłosił, że powstanie 2. sezon, ale z nową showrunnerką. Czy w takim razie Platige Image powróci do produkcji?

miłość śmierć i roboty sezon 2
REKLAMA
REKLAMA

„Miłość, śmierć i roboty” nie jest serialem w stricte tego słowa znaczeniu. Producenci Tim Miller i David Fincher zgromadzili pod jednym szyldem osiemnaście krótkometrażowych filmów animowanych należących do różnych gatunków: od science fiction, cyberpunk i steampunk aż po horror, a nawet absurdalną komedię.

Ta niezwykła mieszanka przyniosła bardzo pozytywny efekt, przede wszystkim dlatego, że nad arcydziełami animacji pracowały najważniejsze studia tego typu na świecie. W tym polskie Platige Image. Przyjęcie od samego początku było niezwykle pozytywne, więc kolejna odsłona wydawała się co najmniej bardzo prawdopodobna. Netflix kazał jednak trochę poczekać na swoją ostateczną decyzję. Na szczęście szefowie platformy postanowili kontynuować projekt antologii.

Netflix oficjalnie potwierdził powstanie 2. sezonu produkcji „Miłość, śmierć i roboty”.

Na ten moment nie ma zbyt wielu informacji o nadchodzącej odsłonie. Platforma w oficjalnym komunikacie nie podała jeszcze daty premiery, liczby odcinków, ani zaangażowanych w projekt firm. Wiadomo jednak, że rolę reżysera nadzorującego z rąk Tima Millera przejmie Jennifer Yuh Nelson.

Koreańsko-amerykańska artystka ma na swoim koncie pracę przy takich produkcjach jak „Sindbad: Legenda Siedmiu Mórz” i „Madagaskar”. Wyreżyserowała do tej pory trzy filmy: 2. i 3. część serii „Kung Fu Panda” oraz aktorskie „Mroczne umysły”. Nie poinformowano, jaką dokładnie rolę będzie przy projekcie pełnić Tim Miller, ale można założyć z dużym prawdopodobieństwem, że pozostanie producentem wykonawczym.

Należący do antologii film „Rybia noc” stworzyło polskie studio Platige Image. Po premierze 1. serii twórcy zapewniali, że chcą wziąć udział w kontynuacji.

Wiadomo jednak, że duży wpływ na rozpoczęcie współpracy między podmiotami ma osoba Tima Millera. Reżyser był dużym fanem dzieł Platige Image oraz filmów Damiana Nenowa. Dlatego koniecznie chciał, żeby polski twórca wziął udział w „Miłości, śmierci i robotach”.

REKLAMA

Trudno powiedzieć, czy Jennifer Yuh Nelson będzie chciała zaprosić do współpracy te same firmy, co poprzednio. Być może zdecyduje się na wciągnięcie do projektu zupełnie nowych studiów animacji. Warto zaznaczyć, że większość dotychczasowych animacji tej autorki powstało we współpracy z DreamWorks Animation, które z 1. sezonem serialu Netfliksa nie miało nic wspólnego. Kolejne szczegóły poznamy dopiero w mniej lub bardziej oddalonej przyszłości.

Czytaj także: Najnowszy film animowany Netfliksa to skierowana do dzieci „Pachamama”. Jak udała się produkcja opowiadająca o chłopcu z plemienia Inków?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA