To już pewne: będzie kolejna część serialu o genialnym hakerze. Twórcy serialu potwierdzili, że rozpoczęły się już prace nad scenariuszem następnego sezonu Mr. Robota.
W ostatniej serii produkcja USA Network wróciła do wysokiego poziomu, znanego z premierowej odsłony. Poznaliśmy nowych bohaterów, jak choćby Irvinga (w tej roli Bobby Cannavale), który karierę sprzedawcy aut łączy z przywództwem hakerskiej grupy Dark Army. Nie można też narzekać na sam rozwój akcji. Grany przez Ramiego Maleka Elliot zatrudnił się w E Corp, pragnąc od środka zwalczać cieszący się złą sławą koncern.
Poznaliśmy także szczegóły dotyczące drugiej fazy, której wcielenie w życie wiąże się ze śmiercią setek niewinnych osób. Obawy przed realizacją planu doprowadziły do konfliktu Aldersona z przywódcą fsociety – tytułowym Mr. Robotem. Dziś amerykańscy widzowie przekonają się, jakie zakończy się trzeci sezon. Dotąd w napięciu czekali też na potwierdzenie kontynuacji serialu.
Przed premierą dzisiejszego odcinka Sam Esmail, twórca serii, przyznał, że Mr. Robot wróci z czwartym sezonem.
Zdradził także, że ruszyły już prace nad scenariuszem. Niewykluczone, że możemy spodziewać się większej liczby zmian w sposobie prowadzenia narracji i prezentowania wydarzeń, niż miało to miejsce w ostatniej odsłonie. Nie podano jednak daty premiery następnej serii.
Mr. Robot cieszy się uznaniem fanów i krytyków, czego dowodem był Złoty Glob dla najlepszego serialu dramatycznego w 2016 roku. Pierwszy sezon produkcji pokonał wtedy takie hity jak Gra o tron czy Narcos. Statuetkę odebrał wówczas odebrał także Christian Slater, którego nagrodzono w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy w serialu, serialu limitowanym lub filmie telewizyjnym.
W poniedziałek grający tytułową rolę aktor został uhonorowany trzecią z rzędu nominacją do nagrody.
Jutro na CANAL+ polską premierę będzie miał siódmy odcinek trzeciego sezonu Mr. Robot. Finału bieżącej serii można spodziewać się zatem za trzy tygodnie. Dwie pierwsze odsłony produkcji dostępne są w Showmaksie.