REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Książki

Najbardziej kontrowersyjne e-booki w historii: Ojciec Tadeusz Rydzyk. Imperator

Autorzy Piotr Głuchowski oraz Jacek Hołub chwalą się, że „Ojciec Tadeusz Rydzyk. Imperator” to najbardziej rzetelna i obiektywna bibliografia redemptorysty. Problem w tym, że obaj panowie są dziennikarzami Gazety Wyborczej i piszą o twórcy całkowicie odmiennych, opozycyjnych i inaczej mediów. Typowa beczka prochu.

08.05.2014
11:44
Najbardziej kontrowersyjne e-booki w historii: Ojciec Tadeusz Rydzyk. Imperator
REKLAMA
REKLAMA

Czy „Ojciec Tadeusz Rydzyk. Imperator” naprawdę jest biografią wybuchową? Cóż, bez wątpienia jest bardzo rzetelnie odrobioną lekcją. Trzeba oddać autorom Gazety Wyborczej, że do zadania zbadania losów redemptorysty podeszli naprawdę profesjonalnie. Dziennikarze docierają tam, gdzie dotrzeć bardzo ciężko i piszą to, co nie napisałoby żadne prawicowe medium. Czytając ich dzieło nie natkniecie się na bezpośrednią ocenę człowieka na okładce, a jedynie bardzo szczegółowy opis jego działań, poczynań i rozwoju, od młodego dziecka aż po medialnego magnata.

Oczywiście trudno nie wykuć sobie własnej opinii o Tadeuszu Rydzyku, czytając zaskakujące informacje zawarte w książce pracowników Gazety Wyborczej

Głuchowski i Hołub obdzierają kapłana z najbardziej wstydliwych i intymnych sekretów, o których nigdy nie usłyszycie z ust samego Rydzyka. Nie chcę Wam psuć wszystkich niespodzianek, więc napomnę tylko kilka z podanych przez autorów zaskakujących wątków.

Ojciec Tadeusz Rydzyk Imperator 2

Autorzy docierają na ten przykład do rodzinnej mieściny Rydzyka, gdzie okazuje się, że ten jest nieślubnym dzieckiem. Książka mówi o tym, że mężczyzna poszedł do seminarium dopiero po tym, jak nie dostał się do wymarzonej szkoły średniej. Redaktorzy piszą o konflikcie małego Tadzia z lokalnym księdzem, ze względu na jego nieślubne pochodzenie. Rozpisują się na temat wszechobecnej biedy okresu dzieciństwa, kontrastując ją z dzisiejszym „stanem posiadania” redemptorysty. Wspominają nauczycieli, którzy nie uważali, że opisywana postać była wybitnie inteligentna bądź przykładająca się do nauki. Wypominają również konflikt Rydzyka w samych strukturach Kościoła.

Muszę przyznać, że „Ojciec Tadeusz Rydzyk. Imperator” jest prawdziwą kopalnią wiedzy na temat tej niezwykle wyrazistej postaci

Wiedzy niezwykle niewygodnej, patrząc na dzisiejszą pozycję oraz postawę redemptorysty. Nie będzie dla Was żadnym zaskoczeniem, kiedy napiszę, że prawicowi politycy oraz prawicowe media poddają w powątpiewanie wszystkie informacje zebrane przez Głuchowskiego i Hołuba, a na pewno poddają w wątpliwość obiektywność samej książki. To jak w końcu jest, „Ojciec Tadeusz Rydzyk. Imperator” to skarbnica niezmąconej publicystycznym wpływem informacji?

trwam

Oczywiście, że nie! Już sam Adam Michik pisał, że „media nie są obojętne”. Nie inaczej jest tym razem. Chociaż autorzy uciekają od bezpośredniej oceny Rydzyka, na podstawie zebranych scenek i wspomnień osób związanych z przeszłością redemptorysty bardzo łatwo sobie taką ocenę wyrobić. Ta będzie oczywiście negatywna. Nie zmienia to faktu, że „Ojciec Tadeusz Rydzyk. Imperator” to bardzo solidnie, skrupulatnie i drobiazgowo wykonane dzieło. To ogromna porcja bardzo ciekawych danych i twierdzeń, które pozbawione są typowego dla lewicowych mediów jadu i bezpośrednich złośliwości.

REKLAMA

Niestety, dobre wrażenie po czasie nieco nadwyręża styl, w jakim książka została napisana

Ta przy kolejnej stronie zaczyna zwyczajnie nużyć, pomimo niezwykle ciekawego tematu oraz bardzo barwnej i interesującej postaci. Mimo tego, „Ojciec Tadeusz Rydzyk. Imperator” to pozycja warta przeczytania. Oczywiście nie dla każdego, bo i nie każdy poradzi sobie z informacjami czarno na białym zawartymi w tej publikacji. Na całe szczęście biografia pozbawiona jest cynizmu i natarczywej propagandy. Dzięki temu nie tylko można ją skonsumować, ale nawet z zadowoleniem poklepać się po całym, nieco męczącym procesie, po brzuchu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA