Netflix nie kłamie. Internet nienawidzi "Najbardziej znienawidzonego człowieka w internecie". I dobrze
Bulwersował was "Oszust z Tindera"? A o "królu pornozemsty" słyszeliście? Netflix ma w rękach kolejny true crime'owy hit. Tym razem traktuje on o Hunterze Moorze, który w czasach sieciowej wolnej amerykanki stał się tytułowym "Najbardziej znienawidzonym człowiekiem w internecie". Czemu? Publikował nagie zdjęcia osób bez ich zgody. I jest to tylko wierzchołek góry lodowej.

Nowy true crime Netfliksa "Najbardziej znienawidzony człowiek w internecie" opowiada o Hunterze Moorze. To postać gorsza niż "Oszust z Tindera". W okolicach 2010 roku stworzył on domenę IsAnyoneUp, na której opublikował nagie zdjęcia byłej partnerki. To był rewanż za to, że "złamała mu serce". Prawo nie było wtedy jeszcze gotowe na taką sytuacje, więc pozostawał on bezkarny. A jego "pornozemsta" wymknęła się spod kontroli.
Nagle kochankowie ze złamanym sercem i okrutni żartownisie, tak mężczyźni jak i kobiety, zmienili IsAnyoneUp w forum wymiany nagich fotek bez zgody znajdujących się na niej osób. Co więcej Moore zaczął publikował tam linki do ich kont w mediach społecznościowych. Ofiary samozwańczego "króla pornozemsty" nie tylko doznawały więc upokorzenia, ale musiały mierzyć się z hejtem i victim blamingiem. W końcu "skoro nie chciały, aby ktoś zobaczył je nago, to po co je robiły".
Prawdziwa historia Najbardziej znienawidzonego człowieka w internecie
W czasie kiedy bezbronne ofiary Moore'a cierpiały psychiczne katusze i myślały nawet o samobójstwie, sam "król pornozemsty" stał się prawdziwym bożyszczem. Użytkownicy IsAnyoneUp go uwielbiali, więc nie tylko chętnie dzielili się uzyskanymi, często w nielegalny sposób, fotkami o charakterze pornograficznym, ale też uznali go za swojego guru. Wykonywali każde jego polecenie - okładali się po twarzy i wsadzali odpalone petardy w odbyt.
Z każdym odcinkiem serialu Netfliksa historia Moore'a staje się coraz bardziej bulwersująca. Nic dziwnego, że opinia publiczna uznała go za socjopatę. Ciężko pracował on bowiem na tytuł "Najbardziej znienawidzonego człowieka w internecie". I nawet jeśli działo się to wiele lat temu, cała sprawa wzbudza dzisiaj równie (o ile nie bardziej) negatywne emocje, co w czasie, kiedy miała miejsce. "Król pornozemsty" znów znalazł się bowiem na językach internautów. Media społecznościowe zapłonęły od niechęci do niego.
Internet nienawidzi bohatera nowego dokumentu platformy Netflix
Po obejrzeniu "Najbardziej znienawidzonego człowieka w internecie" widzowie dzielą się swoimi opiniami na jego temat w mediach społecznościowych. W dużej mierze dotyczą one samego "króla pornozemsty":
Czasy się zmieniły i o problemie cyberbullyingu mówi się o wiele więcej niż jeszcze dekadę temu. Nic dziwnego, że zachowanie "króla pornozemsty" wzbudza powszechną niechęć. Mimo to zgodnie z wpisem jednej z twitterowiczek, dzięki serialowi Netfliksa Moore może nawet dzisiaj zdobyć uznanie "dziwnych mizoginistycznych dupków", dla których będzie wzorem do naśladowania. Jeśli tak się stanie, oby zostali szybko wyjaśnieni. Na podobne zachowania nie może być przyzwolenia. Dlaczego? Przekonajcie się sami, oglądając "Najbardziej znienawidzonego człowieka w internecie".
"Najbardziej znienawidzonego człowieka w internecie" obejrzycie na Netfliksie.
Disney+ zadebiutował w Polsce. Tutaj kupisz go najtaniej.
Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.