Netflix idzie śladem HBO i sięga po powieść Ferrante. Czy seria dorówna „Genialnej przyjaciółce"?
Po sukcesie serialu HBO „Genialna przyjaciółka” opartym na powieści Eleny Ferrante o tym samym tytule, a także wzroście popularności włoskiej pisarki w ostatnim czasie, taki krok Netfliksa był do przewidzenia. Platforma streamingowa idzie śladem HBO i sięga po najnowszą powieść Włoszki. O czym będzie „Zakłamane życie dorosłych”?
Elena Ferrante jest uznawana za jedną z najciekawszych współczesnych pisarek. Jej postać budzi zainteresowanie nie tylko ze względu na wybitne osiągnięcia literackie (w 2016 r. autorka trafiła na listę 100 najbardziej wpływowych osób według tygodnika „Times"), ale również ze względu na tajemniczą tożsamość pisarki, która ukrywa się pod pseudonimem Eleny Ferrante. „Będę waszą najtańszą autorką. Oszczędzę wam nawet mojej obecności” - miała napisać do swojego wydawcy przed ukazaniem się debiutanckiej powieści. Światowy rozgłos przyniósł jej tzw. cykl neapolitański, w ramach którego ukazały się „Genialna przyjaciółka", „Historia nowego nazwiska", „Historia ucieczki" oraz „Historia zaginionej dziewczynki". Seria zainspirowała platformę HBO GO, która w 2018 r. wypuściła ekranizację "Genialnej przyjaciółki", a w lutym tego roku udostępniła drugi sezon serialu.
Wszystkie drogi prowadzą do Ferrante
Nic więc dziwnego, że wzrost zainteresowania twórczością Ferrante i sukces „Genialnej przyjaciółki" rozbudził apetyt producentów Netfliksa. Jak informuje Variety, streamingowy potentat zdecydował się zekranizować najnowszą powieść Włoszki pt. „Zakłamane życie dorosłych” („The Lying Life of Adults"). Choć z powodu koronawirusa polską polską premierę książki przesunięto na jesień (9 września), już teraz pozycja budzi żywe zainteresowanie wśród fanów włoskiej pisarki. O czym opowiada ta historia?
Śliczna buzia dziewczynki o imieniu Giovanna uległa przemianie i zaczęła przypominać szpetną twarz złośliwej kobiety. Ale czy naprawdę? A jeśli tak, to w jakim lustrze trzeba się przejrzeć, żeby odnaleźć samą siebie i siebie ocalić? Poszukiwania nowego oblicza, które zastąpi szczęśliwą dziecięcą buzię, toczą się między dwoma spokrewnionymi biegunami Neapolu, które żywią wobec siebie strach i nienawiść: miastem ze wzgórz, które przybrało maskę wytworności, i tym z dołu, kryjącym się za trywialnością i krzykliwością. Giovanna balansuje między jednym i drugim, upada i się podnosi, zdezorientowana, bo tak na dole, jak i na górze nie znajduje ani odpowiedzi, ani ratunku - czytamy w opisie Wydawnictwa Sonia Draga, którego nakładem ukazały się poprzednie książki Ferrante w Polsce.
Brzmi enigmatycznie? I to jak! Niewiele więcej na temat fabuły zdradza na razie Netflix.
Czy Netflix powtórzy sukces HBO i „Genialnej przyjaciółki"?
Czujemy się nieprawdopodobnie zaszczyceni tym, że powierzono nam stworzenie serialu na podstawie „Zakłamanego życie dorosłych” - napisał w oświadczeniu Felipe Tewes, jeden z dyrektorów włoskiego oddziału Netfliksa.
Książki Eleny Ferrante zainspirowały i zachwyciły czytelników we Włoszech i na całym świecie. Cieszymy się, że pokażemy jej najnowszą powieść widzom na całym globie. Jesteśmy także zadowoleni z tego, że możemy kontynuować współpracę z Fandango, rozpowszechniając tym samym włoskie tytuły, co do których wierzymy, że odbiją się szerokim echem nie tylko we Włoszech, ale na całym świecie - przyznaje Tewes.
Fandango to włoski producent i dystrybutor, który wspólnie z HBO GO realizował adaptację „Genialnej przyjaciółki".
Jesteśmy szczęśliwy, że możemy nadal promować na świecie twórczość Eleny Ferrante - mówi Domenico Procacci, założyciel Fandango.
Jego zdaniem fabuła nowej serii Netfliksa będzie zbliżona, choć różniąca się od świata przedstawionego przez Ferrante w „cyklu neapolitańskim". „To będzie wspaniała przygoda i cieszymy się z kolejnego wspólnego projektu z Netfliksem, z którym łączą nas silne więzi" - dodaje Procacci. Włoski producent współpracował już z Netfliksem przy serialu „Czarny księżyc".
Na to, by przekonać się, czy Netfliksowi uda się powtórzyć sukces HBO i „Genialnej przyjaciółki", przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Tymczasem warto sięgnąć po książki Ferrante lub serial HBO. Patrząc na tempo, w jakim włoska autorka zyskuje na popularności, jedno jest pewne: jeszcze nie raz o niej usłyszymy.
