Netflix w "Nowe i Popularne" wyraźnie idzie w mocne promowanie swoich największych globalnych hitów. Posłużyć temu nowa funkcja dostępna w aplikacji mobilnej. Zmianie uległa zakładka "Wkrótce", która teraz obejmuje też listy "Wszyscy oglądają" i "TOP 10".
Platforma wprowadziła kluczową zmianę w pomiarze oglądalności swoich nowości pod koniec października bieżącego roku. Od tego momentu Netflix zaczął liczyć łączny czas oglądania produkcji zamiast liczby gospodarstw domowych, w których wyświetlono pierwsze minuty danego tytułu. Obie strategie miały oczywiście na celu głównie robienie marketingowego wrażenia na przyszłych klientach, bo jako realny wyznacznik popularności sprawdzają się tak sobie. Nowa metoda doprowadziła też do pojawienia się tak absurdalnych statystyk jak 182 tys. lat, które ludzkość spędziła na oglądaniu "Squid Game".
Firmie bardzo wyraźnie zależy jednak na promowaniu globalnych hitów, które mogłyby pomóc w przełamaniu szklanego sufitu. Konkurencja na rynku VOD w wielu krajach rozwiniętych jest bowiem tak wielka a udział Netfliksa tak wyraźny, że ma on coraz większy problem ze zdobywaniem nowych użytkowników. Wygląda na to, że pomóc w reklamowaniu nowości ma ostatnia aktualizacja aplikacji serwisu. Netflix częściowo zmienił za jej sprawą zawartość zakładki "Wkrótce". Do tej pory można było tam znaleźć dwa-trzy polecenia, a także listę najbliższych premier, teraz znajdziemy tam znacznie szerszy dobór filmów i seriali.
Netflix w "Nowe i popularne" promuje najpopularniejsze produkcje ze świata.
Dotychczasowa funkcja "Wkrótce" jest teraz jedną z podgrup w "Nowe i popularne". Oprócz tego znajdziemy tam też polską listę Top 10, czyli dziesięciu najpopularniejszych tytułów danego dnia (na podstawie właśnie tych danych powstaje nasz cotygodniowy cykl "Netflix TOP 10" ostatnio pełen świątecznych produkcji). Największą nowością jest zakładka nazwana "Wszyscy oglądają" lub "Wszyscy to oglądają" w zależności od systemu operacyjnego telefonu.
- Czytaj także: Wiemy, kogo Polacy wyszukiwali w 2021 roku. Na czele takie postaci jak Mata, Krzysztof Krawczyk i Alec Baldwin.
Na wspomnianej liście znajdziemy kilka głośnych tytułów z ostatnich dni i tygodni, które cieszyły się szczególną popularnością. W przeciwieństwie do Top 10 mamy tutaj do czynienia również z nowościami, które w naszym kraju nie cieszyły się wielkim powodzeniem. Stąd obecność takich produkcji jak aktorski remake "Cowboy Bebop" czy anime "Jojo's Bizarre Adventure". Dokładne zasady działania algorytmu decydującego o doborze tytułów w tej kategorii nie są póki co znane.
Z naszych obserwacji wynika, że różne osoby dostają to samo polecenie, lecz być może jest tutaj też pewien element indywidualizacji treści. Redakcja Rozrywka.Blog zgłosiła się do przedstawicieli platformy Netflix w tej sprawie, ale do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy żadnych dodatkowych informacji na ten temat. Aktualizacja aplikacji nie jest jeszcze dostępna u wszystkich użytkowników, więc istnieje możliwość, że mamy do czynienia dopiero z testami nowej funkcji. Mowa jednak o dosyć wyraźnym udogodnieniu, dzięki któremu znalezienie produkcji popularnych w konkretnym dniu będzie niesamowicie proste. Dlatego trudno mi sobie wyobrazić, by Netflix miał potem z tego pomysłu zrezygnować.